Australia poszukuje selekcjonera. Znane nazwiska na horyzoncie

2017-12-15 19:00:39; Aktualizacja: 7 lat temu
Australia poszukuje selekcjonera. Znane nazwiska na horyzoncie Fot. Transfery.info
Michał Flis
Michał Flis Źródło: FourFourTwo

Przygotowująca się do udziału w przyszłorocznym mundialu reprezentacja Australii wciąż nie ma selekcjonera, który poprowadzi ją na rosyjskich boiskach.

Popularni „Sooceroos” wywalczyli promocję na czempionat za sprawą wygranego barażu przeciwko Hondurasowi, jednakże tuż po owym dwumeczu z posady selekcjonera zrezygnował Ange Postecoglou, który za wyniki reprezentacji odpowiadał od 2013 roku.

Możliwość poprowadzenia Australijczyków na tak prestiżowym turnieju sprawiła, iż swe zainteresowanie ową posadą wyraziło wielu szkoleniowców o uznanych w nazwiskach.

Jednym z nich jest Luis Felipe Scolari, który może pochwalić się olbrzymim bagażem doświadczenia związanym z prowadzeniem drużyn na mundialu, gdyż dwukrotnie uczestniczył w Mistrzostwach Świata jako selekcjoner Brazylii (w 2002 roku zdobył z nią nawet złote medale), a także odpowiadał za wyniki portugalskiej kadry narodowej, gdy ta w 2006 roku dotarła do półfinału.

69-latek oficjalnie potwierdził swe zainteresowanie związane z podjęciem pracy na Antypodach, jednak zaznaczył, iż interesuje go wyłącznie umowa długoterminowa. Doświadczony szkoleniowiec nie ma ochoty prowadzić Australijczyków tylko w trakcie mundialu, ale też zbudować kadrę wokół własnego pomysłu, co miałoby zaprocentować w przyszłości.

Równie poważną kandydaturą zdaje się być ta wystawiona przez Jurgena Klinsmanna. Mistrz świata z 1990 roku kilka miesięcy temu pożegnał się kadrą Stanów Zjednoczonych, z którą nie zdołał zakwalifikować się na wymarzony mundial. 53-latek nie zamierza spędzić jednak mistrzostw na bezrobociu i także wyraził swe zainteresowanie pracą w Australii. Klinsmann podobnie jak Scolari może pochwalić się wcześniejszym uczestnictwem na mundialu w charakterze trenera, gdyż w 2006 roku odpowiadał za wyniki osiągane przez reprezentację Niemiec, zaś osiem lat później nie zdołał wyjść z grupy ze wspomnianymi Amerykanami.

Grono kandydatów do objęcia „Sooceroos” uzupełniają tacy szkoleniowcy, jak Graham Arnold, Tony Popović, Slavoljub Muslin oraz Marcelo Bielsa.