Autobus Dinama Zagrzeb zaatakowany przez pseudokibiców Hajduka Split. Policja poszukuje sprawców

Autobus z piłkarzami Dinama Zagrzeb został obrzucony kamieniami oraz butelkami przez fanów Hajduka Split przed bezpośrednim starciem obu chorwackich zespołów w rodzimych rozgrywkach.

Ozdobą ostatniej serii spotkań w ramach 1. HNL miał być pojedynek z udziałem Hajduka Split z Dinamem Zagrzeb. Niestety zakończył się on bezbramkowym remisem, który z pewnością nie zadowolił obu stron.

„Białym” nie udało się zniwelować straty do poprzedzających ich ekip znajdujących się na podium, a „Niebieskim” - zwiększyć przewagi nad sobotnim rywalem, NK Osijek i HNK Rijeka.

Wydarzenia boiskowe z tego meczu nie są głównym tematem informacji krążących w tamtejszych mediach, których uwagę dużo bardziej przykuło skandaliczne zachowanie fanów gospodarzy. Ustawili się oni bowiem wzdłuż trasy prowadzącej na stadion, aby w bardzo niegościnny sposób powitać piłkarzy (w tym Mahira Emrelego, który niedawno przeżył atak pseudokibiców jeszcze jako piłkarz Legii Warszawa), działaczy oraz sympatyków gości. Obrzucili oni ich autobusy i samochody butelkami oraz kamieniami.

Popularne

Previous

Borussia Dortmund chce reprezentanta Polski! Nuri Şahin nalega

OFICJALNIE: Carlitos w nowym klubie

Odchodzi z Widzewa Łódź, może trafić do Wisły Kraków

Nicola Zalewski pracuje na wielki transfer! Dwie opcje

Nicola Zalewski bohaterem ciekawej wymiany?!

Nie będzie powrotu do Legii Warszawa. Zawodnik odrzucił ofertę

Transfer Wojciecha Szczęsnego zablokowany

Kajetan Szmyt z niespodziewanym transferem wewnątrz Ekstraklasy. „Masterpiece”

Next

Zazwyczaj tego typu incydenty z udziałem kibiców kończą się ukaraniem grzywną klubu będącego gospodarzem. Do tego dochodzi zakaz wstępu na stadion dla kibiców.

Dziennikarze „Sportske novosti” przekonują, że tym razem w Chorwacji postanowiono zachować się inaczej, ponieważ napastnicy zostali oskarżeni o spowodowanie niebezpieczeństwa i przestępstwo nienawiści.

Trwa identyfikacja oraz poszukiwania zwolenników Hajduka Split, aby postawić ich przed sądem.

Sama policja przeprowadzi też wewnętrzne śledztwo w celu zbadania, dlaczego służby nie zrobiły nic, żeby zapobiec temu zdarzeniu, mimo obecności na miejscu zdarzenia.

W wyniku ataku nie ucierpiała na szczęścia żadna osoba.