Bale odchodzi z Realu Madryt. Zaplanowano już lot do Londynu

2020-09-17 10:21:32; Aktualizacja: 4 lata temu
Bale odchodzi z Realu Madryt. Zaplanowano już lot do Londynu Fot. lev radin / Shutterstock.com
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Sky Sports | Nicolò Schira | Fabrizio Romano

Angielskie i włoskie media zgodnie donoszą, że Gareth Bale lada moment oficjalnie dołączy do Tottenhamu, kończąc swoją siedmioletnią przygodę z Realem Madryt.

W minionych kilku latach o potencjalnym odejściu Walijczyka z madryckiej ekipy mówiło się właściwie przy okazji otwarcia każdego okna transferowego. Wymieniano też nazwy klubów, jak Manchester United, Jiangsu Suning czy Tottenham Hotspur.

W ostatnich dniach z całej trójki przyśpieszyły tylko „Koguty”, wykorzystując fakt otwarcia się na transfer samego zawodnika. Jak mówił nie tak dawno Jonathan Barnett, rozmowy były prowadzone niezwykle płynnie i w efekcie dziś niewiele brakuje, aby hitowa przeprowadzka stała się faktem.

Jak informuje stacja Sky Sports, operacja odbędzie się na zasadzie wypożyczenia, które wraz z pensją 31-latka, będzie kosztowało londyńczyków w sumie 20 milionów funtów (blisko 22 miliony euro).

Gareth Bale przybył dziś do ośrodka treningowego Realu Madryt, ale wydaje się, że zrobił to tylko po to, aby zabrać swoje rzeczy. Nicolò Schira przekonuje bowiem, że zaplanowano już lot do Londynu, który ma się odbyć jutro. Sky Sports dodaje, że przed podróżą atakujący przejdzie jeszcze testy medyczne, które utwierdzą Anglików w przekonaniu, że wszystko z jego zdrowiem jest w porządku. Potwierdza to Fabrizio Romano.

Powyższe doniesienia pozwalają sądzić, że „Książę Walii” istotnie wkrótce opuści Madryt i wróci na „stare śmieci”. Występował on bowiem już w Tottenhamie Hotspur między 2007 a 2013 rokiem. Wówczas w 203 meczach strzelił 56 goli i zanotował 58 asyst.

Jeśli chodzi o dorobek lewonożnego gracza w drużynie „Królewskich”, prezentuje się on następująco: 251 spotkań, 105 trafień oraz 68 asyst.

W tym samym czasie sfinalizowany powinien zostać transfer Sergio Reguilóna, więc niewykluczona jest wspólna prezentacja obu piłkarzy.