Balotelli przesadził. Dlatego Flamengo z niego zrezygnowało
2019-08-16 09:34:57; Aktualizacja: 5 lat temu„AS” informuje, że Mario Balotelli zdecydowanie przesadził w swoich żądaniach w trakcie negocjacji z Flamengo.
Wszystko wydawało się zmierzać w dobrym kierunku, lecz ostatecznie plan przeprowadzki Balotellego do Brazylii spalił na panewce. Napastnik miał pewne wątpliwości co do takiego ruchu, obawiając się, że grając w tamtejszej Série A będzie miał problem z wywalczeniem miejsca w kadrze Włoch na EURO 2020. Mimo to nie rezygnował z takiego kierunku i prowadził dalsze rozmowy, w ich trakcie jednak nadwyrężył cierpliwość działaczy „Mengão”.
„AS” przygląda się sprawie i wygląda na to, że jedną z głównych kości niezgody było żądanie zatrudnienia brata Mario, Enocka. Media już wcześniej informowały o tej kwestii, acz oczekiwania Balotellego było dość specyficzne. Snajper nie tylko chciał, by brazylijski klub zatrudnił jego młodszego o trzy lata brata, ale też liczył, że ten będzie miał zapewnioną pewną liczbę występów. Co prawda rozchodziło się o raptem 10 meczów w drużynie rezerw, ale Flamengo i tak uznało to za grę niewartą świeczki.
Do tego doszły kwestie finansowe. 29-latek zażyczył sobie pensji w wysokości 4,5 miliona euro, przy czym oczekiwał kontraktu na co najmniej dwa lata. Mało który zawodnik w Brazylii może liczyć na takie zarobki i Flamengo po kilku próbach obniżenia wymagań zawodnika zdecydowało się nie rozbijać banku na rzecz pozyskania gwiazdy.Popularne
Balotelli pozostaje zatem bez pracodawcy, choć niedługo może się to zmienić. W swoich szeregach widzą go działacze Brescii, która dopiero co awansowała do włoskiej Serie A. Beniaminek chce się upewnić, że zbliżająca się kampania nie będzie jedyną, dlatego starają się jak najbardziej wzmocnić skład. Nie wiadomo jednak czy także tutaj „Super Mario” będzie zgłaszać aż tak specyficzne żądania.