Barcelona czeka na Pedriego, Pedri czeka na Barcelonę. „Od zawsze jej kibicowałem i oglądałem mecze dla Iniesty”
2019-10-26 10:19:00; Aktualizacja: 5 lat temuPedri zasili szeregi Barcelony przed startem nowego sezonu. Zanim jednak to nastąpi, utalentowany zawodnik będzie miał okazję do wykazania się swoimi umiejętnościami na Mistrzostwach Świata U-17.
Hiszpańskie media prześcigały się w podawaniu informacji na temat możliwego powrotu Neymara na Camp Nou w końcówce minionego letniego okienka transferowego. Przedstawiciele klubu wykorzystali to zamieszanie i po cichu zrealizowali być może jedną ze swoich najlepszych transakcji w ostatnich latach, za jaką będzie można uznać wykupienie Pedriego z UD Las Palmas za pięć milionów euro.
Wspomniane nazwisko oraz kwota nie robią pewnie zbyt dużego wrażenia, ale warto zwrócić uwagę na fakt, że zaledwie 16-letni zawodnik jest od początku obecnego sezonu podstawowym zawodnikiem ekipy z Wysp Kanaryjskich, która walczy na zapleczu hiszpańskiej elity o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Niewykluczone, że uda się jej osiągnąć ten cel przy dużym wsparciu utalentowanego pomocnika, który przed wyjazdem na Mistrzostwa Świata U-17 zdążył rozegrać dziesięć spotkań dla swojego macierzystego zespołu i zdobył w nich trzy gole oraz zanotował tyle samo asyst.Popularne
Wysłannicy Barcelony uważnie monitorują rozwój młodego piłkarza i są z pewnością z siebie dumni, że ubiegli całą konkurencję i zakontraktowali Pedriego od lipca 2020 roku. Sam zainteresowany tuż przed rozpoczynającym się turniejem w Brazylii przyznał, że od zawsze podziwiał grę aktualnego mistrza Hiszpanii, a w szczególności jednego z jej już byłych zawodników.
- Mam nadzieję, że dostąpię zaszczytu zagrania na Camp Nou. Aby do tego doszło muszę przebyć jeszcze długą drogę. Teraz skupiam się na występie na mistrzostwach i dalszym rozwoju w Las Palmas - powiedział pomocnik.
- Od małego jestem kibicem Barcelony i jestem dumny z tego, że podpisałem z nią kontrakt. Z wielką chęcią oglądałem jej mecze dla osoby Andrésa Iniesty. Uwielbiam jego sposób poruszania się po boisku i to jaki jest w codziennych relacjach - dodał 16-latek, którego ojciec jest prezesem Peña Barcelonista de Tenerife-Tegueste, czyli jednego z klubów kibica „Dumy Katalonii”.
Pedri odniósł się także do początku obecnych rozgrywek w swoim wykonaniu.
- Nie spodziewałem się czegoś takiego. Myślałem, że taki gwałtowny przeskok z drużyny młodzieżowej do seniorskiej będzie mnie dużo kosztował. Czuję się jednak bardzo dobrze. Duża w tym zasługa Jonathana Vieiry, którego traktuje jak starszego brata. Wspólna gra z nim daje mi wiele uśmiechu i pozwala się uczyć czegoś nowego każdego dnia - przyznał Hiszpan, który razem z kadra do lat 17 rozpocznie udział w turnieju o miano najlepszej młodzieżowej drużyny globu od rywalizacji z Argentyną, Tadżykistanem oraz Kamerunem w grupie E.