Dziennikarze „Sportitalia” poinformowali w ostatnich dniach, że „Duma Katalonii” może skorzystać z przedłużających się rozmowów środkowego pomocnika z Napoli w kwestii przedłużenia współpracy i na stosunkowo dobrych warunkach pozyskać reprezentanta Polski, którego kontrakt z dotychczasowym pracodawcą wygasa 30 czerwca 20221 roku.
Te doniesienia wydawały się mało wiarygodne, ale zdaniem Macieja Kmity z „WP SportoweFakty” są prawdziwe. Na dodatek cała sprawa ma nie być świeża, ponieważ ekipa z Camp Nou już od dłuższego czasu obserwuje Piotra Zielińskiego, ale dopiero niedawno miała wykonać konkretny krok poprzez nawiązanie kontaktu z agencją reprezentującą interesy 26-letniego zawodnika.
Na chwilę obecną musi się jednak jeszcze dużo wydarzyć, aby FC Barcelona rzeczywiście na poważnie włączyła się do walki o pozyskanie reprezentanta Polski. Wynika to między innymi z faktu, że Gennaro Gattuso nie wyobraża sobie swojej drużyny bez Zielińskiego i liczy na to, że władze Napoli zrobią wszystko, aby go zatrzymać na dłużej w zespole.
Środkowy pomocnik wystąpił w 35 spotkaniach w tym sezonie dla ekipy ze Stadio San Paolo, w których zdobył dwa gole oraz zanotował pięć asyst.
Maciej Kmita dodaje także, że poważne zainteresowanie usługami 26-latka wyraża też inny czołowych hiszpański klub. W tym wypadku należy przypuszczać, że chodzi o Atlético Madryt.