Bartłomiej Drągowski do pewnego momentu był istotnym punktem Fiorentiny. Wszystko zmieniło się jednak w październiku, kiedy to doznał kontuzji uda. Ta wykluczyła go z gry na dłuższy okres, a jego miejsce między słupkami zajął Pietro Terracciano.
31-latek spisuje się naprawdę dobrze, co powoduje, że wcale nie jest powiedziane, że łatwo odda miejsce w składzie. Na niekorzyść Polaka działa dodatkowo fakt, że Włoch obronił rzut karny w ostatnim meczu ligowym przeciwko Cagliari Calcio (1-1).
Ta sytuacja tym bardziej przekonuje trenera Vincenzo Italiano do tego, by na razie nie dokonywać zmian między słupkami i postawić na doświadczonego Terracciano. To może nie do końca podobać się Drągowskiego, o czym informuje „Corierre dello Sport” oraz Viola News.
Umowa golkipera z Fiorentiną wygasa 30 czerwca 2023 roku i na ten moment nie ma przesłanek, aby została przedłużona. Najbliższe lato może być zatem ostatnim momentem na zarobienie solidnej kwoty.
Okazuje się jednak, że w obliczu ostatnich wydarzeń do zmiany barw może dojść jeszcze zimą. Zainteresowanie Drągowskim nadal jest spore i mowa tu nie tylko o klubach włoskich czy hiszpańskich, ale też angielskich z West Hamem United na czele.
Obecnie David Moyes ma do dyspozycji Łukasza Fabiańskiego oraz Alphonse Areolę. Ten pierwszy ma już 36 lat, a drugi jest tylko wypożyczony z Paris Saint-Germain. Stołeczny zespół może go wprawdzie wykupić, ale jak do tej pory prezentuje się on poniżej oczekiwań.
Tu właśnie pojawia się szansa dla 24-latka. Czy do transakcji może dojść jeszcze zimą? Najbliższe dni dadzą w tej sprawie odpowiedź, bo okno transferowe zamyka się 31 stycznia.
Od początku swojego pobytu we Włoszech Drągowski rozegrał łącznie w barwach Fiorentiny 83 mecze. W 19 z nich był w stanie zachować czyste konto.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
