Bartosz Kapustka może odejść z Legii Warszawa

Letnie okno transferowe przyniesie dużo zmian w szeregach Legii Warszawa. Są spore szanse, że ze stołecznym zespołem pożegna się Bartosz Kapustka - przekazał Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

Na ten moment dla sterników Legii Warszawa priorytetowym tematem jest zatrudnienie nowego szkoleniowca. Bez kompetentnej osoby na tym stanowisku ani rusz, a więc trwają poszukiwania.

Ostatnie doniesienia sugerują nam, że przy Łazienkowskiej w roli trenera może pojawić się Aleksiej Szpilewski, z którym przedstawiciele warszawskiej drużyny prowadzą zaawansowane rozmowy.

Pracy jest wiele. W gabinetach Legii podejmowane są już także konkretne decyzje co do losów znajdujących się w aktualnej kadrze zawodników. Wiemy już, że w następnej kampanii w koszulce „Wojskowych” na pewno nie zobaczymy Luquinhasa.

Popularne

Previous

Szykuje się powrót do Ekstraklasy?! Na ratunek kariery

Od tego transferu zacznie Marek Papszun

Kibice Legii Warszawa wyciszeni w Canal+? Jest reakcja stacji

„To najlepiej zarządzany klub w Polsce”. Bez wahania

Trzy lata temu był poza zasięgiem polskich klubów, teraz kupiła go Cracovia

Robert Lewandowski nie trenuje z FC Barceloną

Z Wisły Kraków do Ekstraklasy? „Bardzo chętnie bym go wziął”

Wielki powrót Wojciecha Szczęsnego do bramki Barcelony?!

Next

Kto jeszcze może odejść? Do tej pory niejasną sytuację miał choćby Bartosz Kapustka. Najnowsze doniesienia podane przez Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl sugerują nam jednak, że w przypadku tego zawodnika bardzo prawdopodobne jest rozstanie.

- Słyszałem, że jest duże prawdopodobieństwo, że chociażby Bartosz Kapustka też odejdzie z klubu - przyznał.

Kapustka po wojażach na angielskich, niemieckich oraz belgijskich boiskach latem 2020 roku powrócił do Polski, wzmacniając drużynę z Warszawy.

Po pięciu latach w swoim dorobku uzbierał łącznie 137 występów, które upiększył 21 trafieniami oraz czternastoma ostatnimi podaniami. W tym sezonie regularnie ubierał opaskę kapitana, lecz plany pokrzyżowała mu kontuzja, przez którą od kwietnia jest poza grą. Umowę ma natomiast ważną do 30 czerwca 2026 roku.