Bartosz Slisz triumfuje nad Lionelem Messim i spółką [WIDEO]. O awansie zadecyduje trzeci mecz

2024-11-03 07:34:34; Aktualizacja: 1 dzień temu
Bartosz Slisz triumfuje nad Lionelem Messim i spółką [WIDEO]. O awansie zadecyduje trzeci mecz Fot. Adam Starszynski / PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Atlanta United utrzymała się w grze o mistrzostwo MLS. Przed własną publicznością pokonała Inter Miami Lionela Messiego 2-1 po golu strzelonym w samej końcówce. Bardzo dobre zawody rozegrał Bartosz Slisz.

Od końcówki października rozgrywana jest pierwsza runda fazy pucharowej o tytuł dla najlepszej ekipy ze Stanów Zjednoczonych lub Kanady. Drugi rok z rzędu odbywa się ona w formacie „best-of-three”. Żeby drużyna uzyskała awans do kolejnego etapu, musi wygrać dwa z trzech spotkań. W przypadku remisu od razu losy rywalizacji rozstrzygają się w konkursie rzutów karnych.

Przed tygodniem Inter pokonał Atlantę 2-1. Przy jednej ze straconych bramek Slisz się nie popisał, lecz odkupił winy przy następnej okazji pewnym występem, skutecznie zabezpieczając środkową strefę na prawym sektorze boiska.

Scenariusz drugiej potyczki nie układał się po myśli ekipy ze stanu Georgia. Do przerwy prowadzili goście. Nie popisał się bramkarz Drake Callender, który tak nieudolnie próbował wykopać piłkę, że ta wylądowała pod nogami Federico Rdeondo. Pomocnik zgrał do Davida Martíneza, który miał za zadanie trafić do pustej bramki.

Choć na ogół dominowały „Czaple”, swoje parę momentów miała też Atlanta. Tak też najpierw w 57. minucie do wyrównania doprowadził Derrick Williams, a na bohatera wyrósł rezerwowy Xande Silva, wykorzystując podanie od Aleksieja Miranczuka.

Z naszej perspektywy możemy cieszyć się z udanego występu reprezentanta Polski. Slisz sam miał okazję na strzelenie zwycięskiego gola, lecz w 89. minucie nieczysto uderzył po akcji wykonanej z rzutu rożnego.

Skutecznie działał za to w fazie obrony. Czterokrotnie zażegnywał niebezpieczeństwo z własnego pola karnego, wygrywał większość pojedynków o piłkę (z czego dwukrotnie w powietrzu). Popisał się też jednym kluczowym podaniem i wysokim procentem celnych podań (93%; 56 na 60 udanych).

O tym, kto znajdzie się w ćwierćfinale, zadecyduje pojedynek w Miami. Zaplanowano go na 10 listopada o drugiej w nocy czasu polskiego.