Bartosz Śpiączka może grać w IV lidze
2023-07-09 16:24:45; Aktualizacja: 1 rok temu
Bartosz Śpiączka otrzymał zgodę na znalezienie nowego klubu, ale jeśli takowy się nie pojawi, będzie grał w rezerwach Korony Kielce - wynika z wypowiedzi jej dyrektora sportowego Pawła Golańskiego dla Radia Kielce.
Odkąd Bartosz Śpiączka trafił na najwyższy rodzimy szczebel, reprezentował barwy Podbeskidzia Bielsko-Biała, Górnika Łęczna, Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, Korony Kielce i Wisły Płock, do której był ostatnio wypożyczony.
Szeregi Korony zasilił w poprzednim roku. W jej koszulce strzelił cztery gole w Ekstraklasie, po czym zaczęły pojawiać się informacje o niezbyt dobrych relacjach napastnika z jej sztabem szkoleniowym czy częścią zespołu. Tym sposobem trafił czasowo do Płocka. Wisła, z którą 31-latek zanotował siódmy spadek w swojej karierze, miała opcję jego wykupu, ale z niej nie skorzystała.
Co teraz z piłkarzem? Popularne
Na jego grę w pierwszym zespole kieleckiego klubu się nie zanosi. Zgodnie ze słowami Pawła Golańskiego Śpiączka ma wydłużony urlop, po którym zacznie trenować z drugą drużyną Korony.
- Jeżeli zostanie z nami, to z pewnością będzie ważnym ogniwem tamtego zespołu. Wszystko będzie jednak zależało od Bartka. Dostał od nas „zielone światło” na poszukiwanie nowego klubu, a my będziemy się przyglądać jak się będzie prezentował w IV lidze - przyznał dyrektor sportowy w rozmowie z Radiem Kielce.
- Oczywiście, że byłoby najlepiej gdybyśmy jakieś pieniądze odzyskali, ale jesteśmy realistami. Zdajemy sobie sprawę, jak wygląda obecna sytuacja Śpiączki na polskim rynku transferowym. Nie jest ona łatwa i naprawdę mu współczuję, bo wiele krytyki na niego spadło. Jeżeli będzie jakiś klub zainteresowany pozyskaniem Bartka, to usiądziemy do rozmów - dodał działacz.
Rezerwy Korony w ostatnim sezonie zaliczyły spadek i będą występowały w IV lidze, czyli na piątym poziomie rozgrywek.