Batshuayi może odejść z Chelsea i zaliczyć piątą topową europejską ligę

AS Roma nie przestaje szukać wzmocnień formacji ofensywnej. Najnowszym pomysłem dyrekcji klubu jest zakontraktowanie Michy’ego Batshuayia.

Belg w pierwszej części sezonu nie prezentował się najlepiej, strzelając raptem dwa gole w 18 spotkaniach na wypożyczeniu w Valencii. I to właśnie przez mizerną skuteczność „Nietoperze” postanowiły odesłać go z powrotem na Stamford Bridge, gdzie skreślony przez Maurizio Sarriego musiał szukać szczęścia na kolejnym wypożyczeniu, tym razem w Crystal Palace.

Na angielskich boiskach 25-latek odbudował formę, zaznaczając swoją obecność sześcioma trafieniami w 13 występach. Pomimo tego z uwagi na wysokie wymagania finansowe Chelsea, „Orły” ostatecznie go nie wykupiły. W ten sposób przed innymi klubami otwiera się okazja do zakontraktowania doświadczonego napastnika, który ma na swoim koncie 26 występów w reprezentacji Belgii.

Na liście ekip chętnych do jego pozyskania ostatnio zagościła Roma, która na życzenie Paulo Fonseki szuka wzmocnień formacji ofensywnej, a jednym z jej celów jest angaż środkowego napastnika. Stąd zainteresowanie Michym Batshuayiem, którego transfer, co warte podkreślenia, nie byłby zależny od przyszłości Edina Džeko.

Tym samym zawodnik Chelsea to kolejny atakujący łączony z Romą. Wcześniej „Wilki” próbowały pozyskać m.in. Gonzalo Higuaína, Mariano Díaza czy Mauro Icardiego.

Przenosząc się do Rzymu, Bathuayi zaliczyłby piątą topową europejską ligę w karierze. Oprócz Anglii i Hiszpanii występował on również we Francji (Olympique Marsylia) i Niemczech (Borussia Dortmund).