Batshuayi: Nie tylko Roma. AS Monaco również myśli o transferze

Wraca temat transferu Michy'ego Batshuayia do Monaco.

W zimie wydawało się, że Belg trafi do ekipy z Księstwa. Negocjacje władz klubu z Chelsea były zaawansowane i wszystko zmierzało ku przeprowadzeniu testów medycznych. O sprawie w mediach informował nawet wiceprezes klubu, Wadim Wassiljew.

Ostatecznie do transferu jednak nie doszło, a Belg ostatnie sześć miesięcy spędził na Wyspach, reprezentując Crystal Palace. Tam spisywał się przyzwoicie, lecz mimo to postanowił rozejrzeć się za nowym miejscem, ponieważ na Stamford Bridge go nie chcą.

W ostatnich dniach mówiło się o 25-latku w kontekście przeprowadzki do Romy. W stołecznej ekipie miałby zastąpić Edina Džeko, który najprawdopodobniej jeszcze w sierpniu zmieni barwy. Rozmowy są zaawansowane, lecz klamka w tej sprawie nie zapadła. Z sytuacji może więc skorzystać wspomniane Monaco.

Zespół prowadzony przez Leonardo Jardima pozyskał wprawdzie Wissama Ben Yeddera, jednak rozgląda się jeszcze jednym napastnikiem. Z klubem może pożegnać się bowiem Radamel Falcao, dlatego władze chcą zabezpieczyć kadrę na kilka miesięcy w przód.

Ekipa z Księstwa na razie nie przystąpiła do negocjacji i pozostaje jedynie biernym obserwatorem zdarzeń. Niewykluczone jednak, że usiądzie do rozmów w ciągu kilku najbliższych dni.

Batshuayi rozegrał w poprzednim sezonie łącznie 36 meczów. Strzelił w nich dziewięć bramek. Umowa wiąże go z Chelsea do 30 czerwca 2021 roku.