Bayer Leverkusen porozumiał się z nowym bramkarzem. Najwięcej interwencji w Premier League

Bayer Leverkusen osiągnął werbalne porozumienie z Markiem Flekkenem, bramkarzem Brentfordu – przekazał Florian Plettenberg.

Dziennikarz Sky ustalił, że strony doszły do konsensusu w sprawie planowanej współpracy. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, najbardziej zapracowany golkiper z Premier League w sezonie 2024/2025 podpisze długoterminowy kontrakt.

Pracodawca dał już 31-latkowi „zielone światło” na odejście w nadchodzącym okienku transferowym. Do domknięcia transakcji dojdzie wkrótce, jeżeli londyńczycy zapewnią sobie następcę Holendra. W tym przypadku coraz poważniej mówi się o sprowadzeniu Caoimhina Kellehera z Liverpoolu.

Kwota odstępnego też musi zostać dograna. Szacuje się, „Aptekarze” muszą wyłożyć na stół 10-14 milionów euro, aby zadowolić sprzedawcę.

Popularne

Previous

Legia Warszawa wybrała trenera! To on zastąpi Gonçalo Feio

„Jaja. Po prostu jaja”. Zamieszanie w meczu Wieczystej Kraków

Od 3 maja bez klubu, zastąpi Gonçalo Feio w Legii Warszawa?!

Mariusz Fornalczyk najbliżej transferu do tego klubu. A jednak Ekstraklasa?!

To może być kandydat na trenera Legii Warszawa. Głośny powrót nie jest wykluczony

Lech Poznań wygrał walkę o piłkarza z Rakowem Częstochowa

„Jeśli jest w zasięgu, powinien zostać nowym trenerem Legii Warszawa”

Polski klub zadłużony na siedem milionów złotych. „Upadek jest bliski. Powoli możemy gasić światło”

Next

Mark Flekken w minionych zmaganiach angielskich rozgrywek okazał się bezkonkurencyjny w statystyce wykonanych interwencji. Na przestrzeni 37 kolejek wykręcił 153 udanych parad, co średnio daje ponad cztery na mecz. To 28 więcej niż drugi w zestawieniu Jordan Pickford z Evertonu.

Na BayArena wychowanek Alemannii Aachen najprawdopodobniej stanie się numerem jeden, mając na względzie przeciętne występy między słupkami Matěja Kovářa czy Lukáša Hradecký'ego.

Dla Flekkena ta przeprowadzka zagwarantuje jednocześnie debiut w Lidze Mistrzów. Bayer to druga najlepsza drużyna Bundesligi, rozpoczynająca nową erę pod wodzą Erika ten Haga, którego czeka bardzo trudne zadanie: utrzymać wysoki poziom po odejściu Xabiego Alonso.