Bayern Monachium: David Alaba i Toni Kroos wyjawiają. „Zawsze tak werbują zawodników”

2021-10-14 13:03:10; Aktualizacja: 3 lata temu
Bayern Monachium: David Alaba i Toni Kroos wyjawiają. „Zawsze tak werbują zawodników” Fot. FotoPyK
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Einfach mal Luppen

David Alaba wziął udział w podcaście Toniego Kroosa, w którym obaj zawodnicy wspominali czasy, kiedy trafiali do zespołu Bayernu Monachium.

Toni Kroos w wolnych chwilach od piłki i obowiązków rodzinnych prowadzi wraz ze swoim bratem podcast, w którym często spotyka się z kolegami z boiska, by porozmawiać na różne tematy związane z ich karierami. Dzięki transferowi do Realu Madryt David Alaba miał kolejną okazję, by wziąć w nim udział, a myślami wrócił do swoich początków w barwach „die Roten”.

Austriak trafił do drużyn młodzieżowych Bawarczyków w wieku 15 lat. W tamtym czasie wychowankiem Austrii Wiedeń interesowały się również inne kluby, ale ekipa z Allianz Arena miała swoje sposoby, by przekonywać młodych graczy.

- Miałem kilka ofert, nawet a propos podpisania profesjonalnego kontraktu, choćby z Austrią Wiedeń i z innym klubem z austriackiej ekstraklasy - wyjawia 29-latek.

- Chciałem już jechać do Anglii, miałem stamtąd ciekawe propozycje. Ale Bayern Monachium nie poddał się, powiedzieli mi, żebym przyjechał i zobaczył wszystko na własne oczy. W międzyczasie Werner Kern [ówczesny dyrektor zajmujący się sektorami młodzieżowymi - przyp. red.] skontaktował się z moim ojcem. Osobiście odebrał nas z lotniska, a następnie pojechaliśmy do siedziby klubu.

Sposoby Bayernu Monachium okazały się bardzo skuteczne.

- Z miejsca zakochałem się w tym klubie, bardzo szybko podjąłem decyzję.

Podobne przeżycia ma za sobą również Toni Kroos, który słysząc relację Alaby zauważył, że podobnie klub postąpił z nim. Do trafiał do Monachium dwa lata wcześniej ze szkółki Hansy Rostock.

- Zawsze ta sama sztuczka, to samo zrobili ze mną. Również odbierał mnie Werner Kern. Zaprosili mnie z rodziną, wysłali do hotelu Bayerischer Hof, a następnie zaprosili na mecz Ligi Mistrzów. Nie byłem w stanie im odmówić.