Bayern Monachium: SZEŚĆ niespełnionych życzeń Flicka
2021-04-17 07:30:06; Aktualizacja: 3 lata temuHansi Flick ma olbrzymie problemy z nadawaniem na tych samych falach z dyrektorem sportowym - Hasanem Salihamidžiciem. O ich różnicy zdań ma świadczy między innymi to, że żaden z sześciu wskazanych przez szkoleniowca zawodników nie trafił ostatecznie do klubu.
56-latek jest formalnie związany z „Bawarczykami” do 30 czerwca 2023 roku. Z każdym upływającym dniem narasta jednak niepewność dotycząca możliwości niewypełnienia zawartego kontraktu przez opiekuna ekipy z Allianz Areny, ponieważ ma on kłopot ze znalezieniem wspólnego języka przede wszystkim z dyrektorem sportowym w kwestii opracowania spójnej polityki transferowej niemieckiego zespołu.
Dziennikarze Sport1 zauważają, że w tym kontekście Hansi Flick domagał się poprzedniej zimy oraz ostatniego lata sprowadzenia aż sześciu zawodników.
Spośród wskazanych przez niego celów żaden nie zawitał ostatecznie do Monachium i z tego faktu skorzystały inne drużyny które przekonały większość z tych piłkarzy do zaakceptowania ich oferty.Popularne
Wspomniane źródło podkreśla, że w przypadku poprzedniego sezonu na celowniku szkoleniowca Bayernu znajdowali się Dodô z Szachtara Donieck, Benjamin Henrichs z AS Monaco (obecnie RB Lipsk) i Emre Can z Juventusu (obecnie Borussia Dortmund), którzy w jego opinii mieli stanowić uzupełnienie prawej flanki defensywy aktualnego mistrza kraju.
Dyrektor sportowy Hasan Salihamidžić nie podzielał jednak entuzjazmu 56-latka w kontekście zatrudnienia jednego z nich i ostatecznie postawił na wypożyczenie Álvaro Odriozoli z Realu Madryt, który okazał się praktycznie nieprzydatny Flickowi.
W trakcie letniego okna transferowego powtórzyła się podobna sytuacja, ponieważ szkoleniowcowi „Bawarczyków” zależało bardzo mocno na zakontraktowaniu trzech rodaków - Mario Götze z Borussii Dortmund (obecnie PSV), Timo Wernera z RB Lipsk (obecnie Chelsea) i Kaia Havertza z Bayeru Leverkusen (obecnie Chelsea).
Bośniak z kierownictwem klubu uznali jednak, że pozyskanie dwóch ostatnich pochłonęłoby zbyt wiele pieniędzy, na których wydanie w danym momencie nie mógł sobie pozwolić zespół z Monachium. Z kolei pierwszy zanotował już w przeszłości niezbyt udany pobyt w Bayernie i dlatego nie podjęto próby zgarnięcia go na zasadzie wolnego transferu.
Zamiast tych zawodników do drużyny dołączyli Leroy Sané,Marc Roca,Bouna Sarr, Douglas Costa,Alexander Nübel, Tanguy Nianzou, Eric Maxim Choupo-Moting orazTiago Dantas, z których większość nie spełnia pokładanych w nich nadziei.
Warto również zauważyć, że Flick domagał się wykonania stosownych ruchów na rynku także ostatniej zimy, ponieważ obawiał się uszczuplenia kadry w kluczowym momencie sezonu ze względu na zakażenie koronawriusem czy kontuzje, ale i wtedy nie otrzymał wsparcia ze strony władz.
Ostatnie wydarzenia pokazały, że 56-latek miał rację, ponieważ Bayern Monachium przystąpił do rywalizacji o awans do półfinału Ligi Mistrzów z Paris Saint-Germain (2:3, 1:0) w dość mocno okrojonym składzie i nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
Jednocześnie trzeba też podkreślić, że przedstawiciele drużyny sprzeciwili się woli szkoleniowca w sprawie zaoferowania nowego kontraktu Jérôme'owi Boatengowi, ale to za wcześniej ogłosili fakt nawiązania współpracy z Dayotem Upamecano.