Bayern Monachium: Trenerskie domino doprowadzi do hitowego transferu... PSG?!
2019-11-29 09:03:24; Aktualizacja: 4 lata temuBayern Monachium poszukuje nowego szkoleniowca i wciąż jednym z faworytów jest Thomas Tuchel z Paris Saint-Germian. Paryżanie chcieliby sprowadzić w jego miejsce Diego Simeone, a za nim - Antoine'a Griezmanna.
Latem może być naprawdę ciekawie na rynku trenerskim. Bayern Monachium ma się całkiem dobrze od czasu zwolnienia Niko Kovača i pod opieką Hansa-Dietera Flicka zespół wygrał cztery kolejne mecze, strzelając w nich 16 goli i nie tracąc przy tym ani jednej bramki. Mistrzowie Niemiec starają się jednak rzetelnie podejść do tematu. O ile świetna forma drużyny zapewnia działaczom chwilowy spokój, na ten moment na Allianz Arena wciąż planowane jest zatrudnienie trenera z najwyższej półki, nawet mimo pochwał dla Flicka.
Jednym z priorytetów jest Thomas Tuchel. „Sport Bild” informuje, że „die Roten” uważnie śledzą poczynania ekipy z Parc des Princes, licząc, że ta zaliczy potknięcie na pewnym etapie Ligi Mistrzów. Kolejne niepowodzenie na arenie międzynarodowej może sprawić, że paryżanie będą bardziej skorzy do oddania szkoleniowca, a właśnie tego chce Bayern. PSG nie będzie miało jednak problemu z wytypowaniem swojego faworyta.
Niemieccy dziennikarze twierdzą, że sięgnięcie po Tuchela uruchomi trenerskiej domino. Paris Saint-Germain chciałoby sprowadzić w jego miejsce Diego Simeone, który mimo wielu spekulacji do tej pory wydaje się być nierozłączny ze swoim Atlético Madryt. Tym razem Argentyńczyk mógłby jednak rozważyć propozycję zmiany otoczenia, zwłaszcza że mistrzowie Francji już teraz są gotowi zaprezentować mu ciekawy projekt.Popularne
Sięgnięcie po Simeone miałoby zostać okraszone wielkim transferem. PSG spodziewa się kolejnej odsłony sagi z udziałem Neymara, więc żeby wszystko przyspieszyć, chce zgłosić się do Barcelony i zaproponować wymianę Brazylijczyka na Antoine'a Griezmanna. Szkoleniowiec „Rojiblancos” z pewnością nie miałby nic przeciwko ponownej współpracy z byłym podopiecznym.
Hiszpańskie media do tej pory zarzucały Griezmannowi, że niezbyt dobrze dogaduje się z Messim, dlatego sam pomysł wymiany zdaje się być rozsądny ze strony PSG. Pytanie czy Katalończycy będą chcieli oddać Francuza tak szybko, zważywszy iż intensywnie się o niego starali co najmniej przez dwa lata.