Bayern Monachium w końcowej fazie poszukiwań trenera. Padła ważna informacja

Po zakończeniu sezonu z Bayernem Monachium pożegna się Thomas Tuchel. Jego następcą na pewno nie zostanie ani Xabi Alonso, ani Julian Nagelsmann. Pierwszy potwierdził, że latem nie odejdzie z Bayeru Leverkusen, a drugi przedłużył kontrakt z niemiecką federacją do 2026 roku, co zostało ogłoszone w piątek.

W tym momencie nie wiadomo nawet, kto ma największe szanse na objęcie drużyny Bayernu. Loïc Tanzi twierdzi, że głównymi kandydatami są Ralf Rangnick i Zinédine Zidane, ale źródła niemieckie nie potwierdzają tego drugiego nazwiska.

W sobotę monachijczycy mierzą się z Unionem Berlin w Bundeslidze, a przed spotkaniem zapytany o tę sprawę został Max Eberl.

Dyrektor sportowy przyznał, że poszukiwania nowego trenera znajdują się w końcowej fazie i ma nadzieję, iż wkrótce wszystko zostanie ogłoszone.

Działacz przyznał, że szkoleniowiec nie musi mówić po niemiecku (niektóre media to sugerowały), ale powinien komunikować się po angielsku. Zapytany o Zidane’a, odpowiedział, że nie wie, czy Francuz mówi po angielsku.

Został również zapytany o Nagelsmanna.

- Nie nazwałbym tego odrzuceniem. Jasne jest, że musimy rozmawiać z trenerami, aby znaleźć tego jedynego. Mamy listę i tak było również w przypadku Juliana, ale rozmowy z nim nie były na ostatniej prostej. Rozczarowanie po zeszłorocznych wydarzeniach jest nadal zbyt głębokie, ale to nas nie zdziwiło. To rozstanie jest dla niego zbyt świeże - powiedział.