Bayern Monachium z eksperymentalnym składem na czwartkowy mecz Pucharu Niemiec | Prezes rywali: Nie chcemy być gorsi od Schalke i Barcelony...

Po wywalczeniu potrójnej korony mistrzowskiej, „Gwiazda Południa” jest oczywiście głównym faworytem do ponownych triumfów odpowiednio w Bundeslidze, Lidze Mistrzów oraz Pucharze Niemiec.

W tych ostatnich rozgrywkach monachijczycy wkrótce zmierzą się z piątoligowcem, którego barw od niedawna broni Adam Matuszczyk.

Polak to w tej chwili największa gwiazda zespołu - jako jedyny ma na koncie występy w Bundeslidze (52), a w przeszłości już raz pokonał Bayernu Monachium. Było to w 2011 roku, gdy grał jeszcze w 1. FC Köln, a w tamtym meczu zanotował nawet asystę.

To, co dla 1. FC Düren jest wielkim zaszczytem, dla obecnego mistrza Niemiec jest nie lada problemem. Choć ekipa ze stolicy Bawarii przystała na propozycję zmiany miejsca rozegrania meczu i przeniesienia go na Allianz Arenę, a niedawno sprezentowała rywalom autokar, teraz musi poradzić sobie z okrojonym składem.

Termin rywalizacji (15 października) jest o tyle kłopotliwe, że wielu piłkarzy znajduje się na zgrupowaniach reprezentacji. W Bayernie są to m.in. Manuel Neuer, David Alaba, Joshua Kimmich, Serge Gnabry czy Robert Lewandowski.

Florian Plettenberg ze stacji SPORT 1 przewiduje, że monachijczycy mogą wyjść na boisko w bardzo eksperymentalnym zestawieniu (poniżej). Nie zmieni to jednak faktu, że każdy inny wynik niż zwycięstwo będzie ogromną niespodzianką.

Przewidywany skład Bayernu Monachium na mecz z 1. FC Düren:

Nübel; Sarr, Richards, Boateng, Davies, Costa, Roca, Müller, Martínez, Musiala, Choupo-Moting.

Wracając do drużyny Matuszczyka i rywalizacji ze zdobywcą pucharu Ligi Mistrzów, jej celem jest uzyskanie lepszego rezultatu niż FC Schalke 04 i FC Barcelona, które straciły po osiem goli.

– Chcemy być lepsi niż Schalke i Barcelona – oznajmił Wolfgang Spelthahn, prezes 1. FC Düren.