Benfica 4-0 Atlético Madryt. Pierwsza tak wysoka porażka drużyny Diego Simeone od 1442 dni

Sensacyjna porażka, bo aż 0-4, Atlético Madryt z Benficą jest najwyższą od blisko czterech lat. Ostatni raz tak bolesnej lekcji futbolu armia Diego Simeone doświadczyła prawie cztery lata temu. Także na poziomie Ligi Mistrzów.

Mecz drugiej kolejki fazy ligowej między ekipami z Półwyspu Iberyjskiego zapowiadało się na bardzo emocjonujące i wyrównane. Z prognoz sprawdził się zaledwie większy wycinek, ale im bliżej końcowego gwizdka, tym bardziej widowisko robiło się jednostronne.

Benfica w całym meczu wyprowadziła znacznie więcej groźnych ataków i, co najważniejsze, była bardzo kliniczna. Pierwszą bramkę gospodarze zdobyli przed upływem pierwszego kwadransa. Na ustach kibiców znalazło się nazwisko Kerema Aktürkoğlu.

Do przerwy dużo walki o piłkę toczyło się w środkowej strefie. Drugi cios po przerwie zadał Ángel Di María, skutecznie egzekwując rzut karny. Na 15 minut przed upływem regulaminowego czasu spotkanie „zabił” gol Alexandra Baha, a na koniec wisienkę na torcie postawił Orkun Kökçü jako drugi wykonawca „jedenastki”.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Przegrana w takich rozmiarach przyszła dosyć niespodziewanie. Słynąca z żelaznej defensywy ekipa z Madrytu jeszcze przed paroma dniami wydarła remis w derbach z Realem (1-1).

Patrząc w historię, Atlético po raz ostatni poniosło taką porażkę w fazie grupowej Ligi Mistrzów 2020/2021. Katem wtedy okazał się Bayern Monachium. Jan Oblaka pokonali Kingsley Coman (dwukrotnie), Leon Goretzka oraz Corentin Tolisso.

W tabeli Ligi Mistrzów „Los Colchoneros” spadli na 23. miejsce. Przed nimi jeszcze wymagające starcia między innymi z PSG czy Bayerem Leverkusen.