Benjamin Pavard ma konkretny cel. Bayern Monachium spowolniony

Mistrzowie Niemiec robią tego lata niemałe przemeblowanie. Drużynę opuścili między innymi Robert Lewandowski, Niklas Süle czy Corentin Tolisso, a w ich miejsce sprowadzono choćby Matthijsa de Ligta, Sadio Mané, Ryana Gravenbercha czy Noussaira Mazraouiego. Plan zakłada dalsze roszady, teraz klubowi zależałoby jednak przede wszystkim na zwolnieniu trochę miejsca w formacji defensywnej.

Przed startem okna transferowego plan zakładał, iż drużynę mógłby opuścić Benjamin Pavard. Do tej pory ta sztuka się jednak nie udała, a aktualizację sytuacji Francuza przedstawia Florian Plettenberg. Dziennikarz Sky Sport Deutschland informuje, że na ten moment gracz... nie miałby problemu z przedłużeniem kontraktu.

Obrońca nie spieszy się z podejmowaniem decyzji, chcąc uważnie przyjrzeć się dostępnym opcjom. Zainteresowanie wykazywały ostatnio Chelsea oraz Manchester United, lecz rozmowy nie poczyniły wyraźnych postępów. 26-latkowi zależy przede wszystkim na tym, by odgrywać istotną rolę na środku defensywy, dlatego też ostrożnie podchodzi on do wszelkich rozmów.

Działacze Bayernu Monachium dostrzegli już, że nie ma szans na szybkie rozwiązanie impasu. W sprawę zaangażowano nawet agenta Roberta Lewandowskiego, Piniego Zahaviego, który ma pomóc w negocjacjach, na ten moment strony nastawiają się jednak, że finalnych decyzji można spodziewać się nawet pod koniec sierpnia.