Benzema otwarty na powrót do Lyonu, ale jeszcze nie teraz
2020-04-18 12:08:08; Aktualizacja: 4 lata temuKarim Benzema jak na razie nie zamierza odchodzi z Realu Madryt, choć cały czas pozostawia sobie otwartą furkę do powrotu na „stare śmieci”, co w jego przypadku oznacza przyjazd do Olympique’u Lyon.
Francuski napastnik po odejściu Cristiano Ronaldo jest liderem formacji ofensywnej Realu Madryt. To właśnie on przez ostatnie dwa sezony przyczynił się do zdobycia 69 bramek (49 trafień i 20 asyst). Klubowe władze są z niego bardzo zadowolone, podobnie jak Zinédine Zidane, dlatego przygotowano ofertę przedłużenia z nim współpracy, a nie brakuje doniesień, że zawodnik zdążył już ją zaakceptować.
W ramach porozumienia atakujący miałby występować w zespole „Królewskich” przynajmniej do 30 czerwca 2022 roku, co oznacza, że w ostatnim sezonie liczyłby on sobie 34 wiosny. To jednak zupełnie nie przejmuje ani Florentino Péreza, ani tym bardziej Karima Benzemy. Wszyscy bowiem podkreślają u „Coco” profesjonalne podejście do zawodu i co za tym idzie, świetną formę fizyczną.
On sam również widzi się przywdziewającego nadal trykot madryckiej ekipy, choć nie wyklucza, że za jakiś czas odejdzie z Estadio Santiago Bernabéu. Miejscem docelowym byłby oczywiście Olympique Lyon, którego jest zresztą wychowankiem.Popularne
– Ludzie doskonale wiedzą o moim przywiązaniu do Lyonu. To także dzięki temu klubowi jestem dzisiaj w tym miejscu. Niemniej obecnie powrót jest niemożliwy, gdyż według mnie jestem w najlepszym klubie na świecie i ciągle mam tu wiele pracy. Nie wiem co będzie potem, ale dlaczego miałbym nie skończyć w Lyonie po tym, co osiągnąłem w Realu? Nie zamykam sobie drzwi, lecz nie dojdzie do tego teraz – rozpoczął.
– Finalnie z pewnością wrócę do Lyonu jako zawodnik czy też jako ktoś inny – zaznaczył.
– Często mówimy o 32-latku, że to dla niego koniec kariery. Ja jednak w ostatnich dwóch sezonach znajdowałem się w świetnej formie zarówno fizycznej, jak i mentalnej. Nie mam żadnych problemów, mogę rozgrywać mecze seriami i kontynuować występy. Nie jest to na pewno początek kariery, ale nadal mam przed sobą dobre lata – kontynuował.
– Dzisiaj piłka jest zdecydowanie inna i wszystko toczy się szybciej. Nie ma już tego szacunku, co dawniej, ale rozumiem, że to inna era. Jeśli teraz powiesz młodzikowi, żeby nosił piłki, może się obrazić. Jeśli nie podasz mu piłki, denerwuje się. Gdy ja miałem 16 lat, mogłeś kazać nosić mi piłki przez godzinę, zrobiłbym to. Kiedy miałem trenować z zawodnikami pierwszego zespołu, to stałem pod szatnią przez 30 minut, bo bałem się tam wejść. Zrobiłem to dopiero wtedy, gdy pojawił się trener – zakończył.
Benzema w aktualnej kampanii pojawiał się na boiskach 36 razy, notując po drodze 19 trafień i dziewięć kluczowych podań. Z Realem Madryt zdobył on jak dotąd 17 trofeów, w tym cztery puchary Ligi Mistrzów.