Bernard: Interesują się mną europejskie kluby
2017-12-21 22:52:36; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Bernard przyznał, że w najbliższych miesiącach może przeprowadzić się do nowej europejskiej drużyny.
Brazylijski ofensywny pomocnik Szachtara Donieck zbliża się do końca umowy z ukraińskim zespołem. Bernard przyznał, że wiele zespołów interesuje się jego sprowadzeniem, a wśród zainteresowanych są drużyny z jego ojczyzny i Europy. Niedawno spekulowano o jego potencjalnym transferze do Palmeiras, Arsenalu, Chelsea lub Liverpoolu.
- Wiem o zainteresowaniu ze strony zespołów brazylijskich. Także z racji faktu, że moja umowa wygasa. Zakończy się w połowie kolejnego roku. To dość delikatny moment, bo mój kontrakt z Szachtarem dobiega końca i powinienem dać im szansę na negocjacje, ale nie mogę zamykać się przed innymi drużynami – szczególnie brazylijskimi.
- Jestem szczęśliwy z powodu zainteresowania, ale zobaczymy, co myśli o tym Szachtar. Zobaczę co oferują. Jeśli negocjacje nie będą satysfakcjonujące dla mnie lub klubu, to usiądę do rozmów z innymi zainteresowanymi, by zdecydować jak najlepiej.
- To delikatny moment i nie mogę popełnić błędu. Trzeba usiąść i porozmawiać, przeanalizować wszystkie możliwości.
- Mam 25 lat, to może być umowa mojego życia albo kariery. Zazwyczaj kontrakty są podpisywane na cztery lub pięć lat, więc po wygaśnięciu kolejnego będę miał 29 lub 30 lat. Z tego powodu decyzja musi być solidnie przemyślana.
- Pojawiło się zainteresowanie z Europy z naprawdę wielu drużyn. Najważniejszą rzeczą dla mnie jest obecnie pozostać skupionym, może zostanę w Szachtarze, przejdę do Brazylii lub innego europejskiego klubu.
- Dowiemy się tego później i miejmy nadzieję, że podejmę najlepszą decyzję. Bez względu na to, gdzie trafię. Negocjacje są prowadzone w tajemnicy, by ograniczyć możliwość popełnienia błędu.
- Teraz nie mogę powiedzieć, jakie zespoły się do mnie zgłosiły i jaki będzie tego efekt końcowy. Jest kilka lig, w których, nie tylko ja, ale każdy zawodnik chciałby zagrać. To Premier League, LaLiga, Ligue 1, czyli tam gdzie wiele się inwestuje.
- Te trzy ligi są bardzo silne, mają dobrą wizję i pasują do mojego stylu gry w piłkę – powiedział Bernard.