Niezwykle utalentowany 20-letni pomocnik Atletico Mineiro nie zamierza opuszczać Brazylii przynajmniej do zakończenia Copa Libertadores. I choć transfer ten w najbliższym czasie wydaje się być zupełnie nierealny, sam zawodnik przyznaje, że jego przyszłość leży z dala od Belo Horizonte.
- Nie nosze się z zamiarem przeprowadzki przed Copa Libertadores o czym wiedzą włodarze mojego klubu. Jeśli będą chcieli mnie sprzedać, niech zrobią to po zakończeniu tych rozgrywek. W tej chwili większość plotek związanych z moją osobą to czyste spekulacje. Prezydent klubu stwierdził jednak, że bardzo ciężko będzie mnie zatrzymać w klubie, więc wciąż czekam na wiążące decyzje. Wtedy usiądziemy i porozmawiamy o dalszej przyszłości – powiedział Bernard.