Beto zniesiony z boiska w meczu przeciwko Nottingham Forest. Są pierwsze wiadomości

Wielomilionowy transfer jak dotąd zupełnie się nie spłaca. Portugalczyk zawodzi na angielskich boiskach, a jego „The Toffees” walczą o utrzymanie.

Zważywszy na słabszą dyspozycję strzelecką, środkowy napastnik rozpoczął zawody w ramach w 28. kolejce Premier League wśród rezerwowych.

Kiedy Everton prowadził z Nottingham Forest 1:0, ostatecznie Sean Dyche postanowił wprowadzić Beto na boisko.

Już z nim w składzie Everton podwyższył na 2:0, ale 26-latkowi nie było dane dokończyć rywalizacji. Wszystko przez groźnie wyglądający uraz.

Pod koniec spotkania atakujący i Morgan Gibbs-White zderzyli się głowami, a do byłego gracza Udinese Calcio szybko przybiegli klubowi koledzy.

Snajperem zajęły się służby medyczne, a finalnie zapadła decyzja o zniesieniu go na noszach. W trakcie opuszczania murawy zawodnik dał znać, że wszystko jest okej, co po ostatnim gwizdku arbitra potwierdził menedżer zespołu.

– Wczesne wiadomości są bardzo, bardzo dobre, bardzo pozytywne. Przyszedł, rozmawiał z fizjoterapeutami i sztabem medycznym, więc to oczywiście pozytywna wiadomość na tak wczesnym etapie – przekazał Dyche.

Beto jak dotąd znajdował drogę do bramki sześć razy. Dodatkowo zapisał na swoim koncie trzy asysty.

Everton striker Beto is conscious and speaking after suffering a head injury during his side’s 2-0 victory over Nottingham Forest, Sean Dyche has confirmed.

“The early signs are very, very good, very positive,” Dyche told Sky Sports.

“He had come round, he was speaking to the… pic.twitter.com/lonz2IbZRc

— The Athletic | Football (@TheAthleticFC) April 21, 2024