Białoruś zamierza grać dalej. „Nie ma żadnych powodów do przerywania rozgrywek”

2020-04-04 09:53:37; Aktualizacja: 4 lata temu
Białoruś zamierza grać dalej. „Nie ma żadnych powodów do przerywania rozgrywek”

Siergiej Zardecki, pełniący funkcję sekretarza generalnego Białoruskiego Związku Piłki Nożnej, zapewnił, że nie ma obecnie żadnych przeciwwskazań ku temu, aby nie kontynuować rozpoczętych rozgrywek ligowych w kraju.

Rozgrywki piłkarskie na Białorusi są jednym z nielicznych na świecie i jedynymi w Europie, gdzie wciąż toczy się rywalizacja o ligowe punkty i przynajmniej na razie tak pozostanie, ponieważ przedstawiciele tamtejszego futbolu nie widzą konieczności ich zawieszenia.

- Codziennie monitorujemy sytuację i w pełni ufamy naszemu systemowi opieki zdrowotnej. Obecnie nie ma żadnych powodów do przerwania rozgrywek. Rozumiemy, że w niektórych krajach sytuacja jest bardzo poważna, ale po konsultacji ze specjalistami na Białorusi wiemy, że nasza liga może być kontynuowana - zapewnił Siergiej Zardecki.

Do rozgrywek za naszą wschodnią granicą przylgnęła łatka „ostatniej ligi na świecie”, choć formalnie tak nie jest, bo piłkarska rywalizacja trwa też w Burundi czy Nikaragui i wkrótce rozpocznie się w Tadżykistanie.

- Nie poprosiliśmy o tę nazwę, ale sytuacja na Białorusi naprawdę nie jest tak krytyczna, aby zawiesić ligę - dodał sekretarz generalny.

Spotkania w ramach Wszejszajej Lihi są ponadto rozgrywane z udziałem publiczności. Osoby zasiadające na trybunach starają się jednak zachować między sobą pewne odstępy, mimo że nie otrzymały takich zaleceń ze strony rządu czy organizatorów meczów.

Naturalnie liga białoruska cieszy się obecnie sporym zainteresowaniem i nie brakuje krajów, które wyraził chęć lub już nabyły prawa do ich pokazywania w swoich telewizjach.

- Dodatkowa popularyzacja jest dobra dla białoruskiego futbolu. Oczywiście pojawiło się zainteresowanie prawami telewizyjnymi ze strony wielu krajów. Myślę jednak, że to nie jest czas na komercyjne podejście do sprawy - zakończył Zardecki.

Z danych opublikowanych przez Johns Hopkins University wynika, że za naszą wschodnią granicą potwierdzony tylko 351 przypadków występowania koronawirusa i cztery zgony spowodowane jego zakażeniem.

Więcej na ten temat: Białoruś Koronawirus