Bolesna lekcja dla Bayeru Leverkusen w nieoficjalnym debiucie Erika ten Haga. Porażka 1-5... z drużyną do lat 20

2025-07-18 21:53:07; Aktualizacja: 3 godziny temu
Bolesna lekcja dla Bayeru Leverkusen w nieoficjalnym debiucie Erika ten Haga. Porażka 1-5... z drużyną do lat 20 Fot. News Images/SIPA USA/PressFocus
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: Transfery.info

Trener Erik ten Hag nie zaliczył udanego wejścia do Bayeru Leverkusen – przynajmniej nieoficjalnie, bo w pierwszym sparingu przygotowań do sezonu 2025/2026 jego zespół poległ aż 1-5 na tle Flamengo U-20.

Przed Ten Hagiem naprawdę niełatwe wyzwanie. Choć nie pracuje on już w wywierającym dużą presję na wyniki i sukcesy Manchesterze United, to przyszło mu wejść w buty Xabiego Alonso, który w historii Bayeru zapisał się złotymi zgłoskami, gwarantując między innymi pierwsze mistrzostwo Niemiec.

Po podpisaniu umowy do połowy 2027 roku szkoleniowiec zdążył już trochę zapoznać się z piłkarzami, przepracować wiele sesji treningowych. W piątkowy wieczór przyszedł czas na pierwszy test – wydawało się przyjemny spacerek na tle brazylijskiej ekipy Flamengo, składającej się z młodzieżowców.

Erik ten Hag nie wystawił od początku pierwszego garnituru, choć podstawowy skład wypełniali tacy zawodnicy, jak świeżo pozyskany bramkarz z Brentford Mark Flekken, Amine Adli, Arthur, Victor Boniface czy Jonas Hofmann.

Dla przeciwwagi warto doprecyzować, że Flamengo zdecydowało się wystawić trzech piłkarzy powyżej 20. roku życia: Matiasa Viñę (reprezentanta Urugwaju), bramkarza Matheusa Cunhę i obrońcę Cleitona.

Na boisku w Rio de Janeiro gospodarze nie okazali się gościnni dla Bayeru. Wywołali oni nie lada niespodziankę, prowadząc z wicemistrzem kraju do przerwy aż 4-0. Jakby tego było mało, „Mengão”w drugiej odsłonie dołożyli jeszcze jedno trafienie.

Zgodnie z założonym planem meczowym po mniej więcej 60. minucie rywalizacji nowy trener wymienił niemal całą jedenastkę posyłając do boju choćby Patrika Schicka, Alejandro Grimaldo, Edmonda Tapsobę, Granita Xhakę, Exequiela Palaciosa czy Roberta Andricha.

Wprowadzenie świeżej, bardziej doświadczonej krwi nie przyniosło wymiernych skutków. „Aptekarzom” udało się co najwyżej zdobyć bramkę honorową autorstwa Montrella Culbreatha.

Pierwsze koty za płoty, bo przed Bayerem jeszcze wiele innych testów na potwierdzenie coraz lepszego zgrania zespołu. Zanim dojdzie do inauguracji Bundesligi, będzie trzeba jeszcze stawić czoła VfL Bochum, Fortunie Sittard, Pisie oraz Chelsea.

8 sierpnia – tydzień przed startem ligi – ekipa z Leverkusen rozegra pierwsze oficjalne zawody przeciwko SG Sonnenhof Grossaspach w pierwszej rundzie krajowego pucharu.