Bolton uprzedzi Chelsea w wyścigu o chilijski talent?

2011-09-11 23:19:41; Aktualizacja: 13 lat temu
Bolton uprzedzi Chelsea w wyścigu o chilijski talent?
Redakcja
Redakcja Źródło: People

Owen Coyle, menedżer Boltonu, jest bliski utarcia nosa Chelsea Londyn i Andre Villasowi-Boasowi. Wszystko dlatego, że najprawdopodobniej na dniach okaże się, że pokonał trenera Chelsea w wyścigu po wschodzącą g(...)

Owen Coyle, menedżer Boltonu, jest bliski utarcia nosa Chelsea Londyn i Andre Villasowi-Boasowi. Wszystko dlatego, że najprawdopodobniej na dniach okaże się, że pokonał trenera Chelsea w wyścigu po wschodzącą gwiazdę chilijskiego futbolu, prawego defensora Stefano Magnasco.

19-latek był w zeszłym miesiącu zaproszony na Stamford Bridge, by podpisać umowę, jednak Coyle zdążył przedstawić kontrofertę, która dała młodemu obrońcy do myślenia. Dlaczego? Wydaje się to być oczywiste, Bolton to dużo łatwiejsza droga do debiutu w Premiership i zabłyśnięcia w tych rozgrywkach (na przykład jako następca Gary'ego Cahilla).

Chilijczyk zdążył zagrać dopiero w dziewięciu spotkaniach dorosłego zespołu Universidad Catolica i już wpadł w oko wysłannikom Chelsea i Boltonu. Jednakże to "Kłusaki" wydają się obecnie bliższe zdobycia podpisu zawodnika pod kontraktem, jako że przebywa w Boltonie na 10-dniowych testach. - To bardzo ważne 10 dni w mojej karierze, być może najważniejsze, przełomowe - mówi sam Magnasco.

19-latek może podpisać kontrakt w każdej chwili, ponieważ nie ma profesjonalnej umowy z klubem, w którym obecnie występuje. Wystarczy zapłacić ekwiwalent za wyszkolenie obrońcy, który wynosi jedynie około 225 tysięcu funtów. Nie będzie również problemu z załatwieniem dla Chilijczyka pozwolenia na pracę w Anglii, ponieważ legitymuje się on podwójnym obywatelstwem, z racji włoskich przodków.
Więcej na ten temat: Anglia Chile