Borek widzi Milika w Schalke 04. „Świetny pomysł”

2020-04-11 07:52:17; Aktualizacja: 4 lata temu
Borek widzi Milika w Schalke 04. „Świetny pomysł” Fot. FotoPyk
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Mateusz Borek (Przegląd Sportowy)

Mateusz Borek przyznał na łamach „Przeglądu Sportowego”, że Arkadiusz Milik stanowiłby bardzo dobrą opcję do wzmocnienia linii ataku dla Schalke 04 Gelsenkirchen.

Reprezentant Polski nie dojdzie już najprawdopodobniej do porozumienia z Napoli w kontekście przedłużenia współpracy i po definitywnym zakończeniu obecnego sezonu zostanie wystawiony przez klub na listę transferową.

Na taki rozwój wypadków czeka już wiele zespołów. Wśród nich znajduje się między innymi Schalke 04, które miało już wyrazić gotowość do wyłożenia 25 milionów euro na pozyskanie Arkadiusza Milika.

Mateusz Borek w swoim tekście opublikowanym na łamach „Przeglądu Sportowego” przekonuje, że 26-letni napastnik powinien zdecydować się na powrót do Bundesligi i wybór ekipy z Gelsenkirchen, ponieważ jest obecnie zdecydowanie lepszym zawodnikiem niż kiedy przyszło mu bronić barw Bayeru Leverkusen i Augsburga.

W obu tych ekipach rozegrał zaledwie 28 meczów i tylko dwukrotnie wpisał się w nich na listę strzelców.

„Dziś Milik jest innym piłkarzem. Świadomym, klasowym, powtarzalnym, mogącym grać na każdej ofensywnej pozycji. Ukształtowanym na wyższym poziomie przez Ajax Amsterdam, potwierdzonym w gigancie włoskim Napoli na poziomie zarówno Serie A, jak i Champions League oraz w reprezentacji Polski. Schalke w tym sezonie goli strzelać nie potrafi. Ma najmniej zdobytych bramek spośród dziesięciu pierwszych zespołów w tabeli.” - napisał Borek.

„W moim przekonaniu Arek byłby świetnym wyborem trenera Davida Wagnera. Klasa, doświadczenie, blisko 100 bramek na boiskach Holandii i Włoch, perspektywa kolejnych wielkich turniejów z reprezentacją. I ten wiek Polaka. Milik ma dopiero 26 lat! Aż trudno uwierzyć, że dopiero za 2–3 lata wejdzie w najlepszy wiek dla piłkarza. Zestawiając te wszystkie dane z ceną, to 25 milionów euro wydaje się być naprawdę okazją. A jeśli prezydent Napoli Aurelio De Laurentiis nie zejdzie z ceny o 10 milionów wyższej? To i tak warto. Bo napastnik reprezentacji Polski to w tej chwili gwarancja co najmniej kilkunastu goli w sezonie” - dodał dziennikarz.

Cały komentarz Mateusza Borka możecie przeczytać na stronie „Przeglądu Sportowego”.

Pragniemy również przypomnieć, że poza Schalke 04 zainteresowanie usługami naszego napastnika wyraziły też takie ekipy jak Borussia Dortmund, Juventus, AC Milan, Inter Mediolan, Tottenham, Everton oraz Atlético Madryt.