Borna Sosa zaskoczył kierunkiem transferu. Chorwat jednak nie trafi do Sevilli

Świetne występy lewego obrońcy w barwach Stuttgartu zaprocentowały zainteresowaniem niemieckiej federacji piłkarskiej nadaniem mu obywatelstwa kraju, który daje mu pracę. Mimo wielkiego entuzjazmu szybko okazało się, że nie będzie to takie łatwe. Temat porzucono.

W międzyczasie o zawodnika zaczęły pytać inne kluby, głównie z Premier League. Na liście tej były Manchester United czy Ajax.

Piłkarz ewidentnie przespał moment na zmianę pracodawcy. W ostatnich dniach mówiło się o przenosinach do Sevilli, która miała zapłacić osiem milionów euro.

Nieoczekiwanie Fabrizio Romano donosi o zwrocie akcji. Reprezentant Chorwacji wybiera się, ale na testy medyczne przed wzmocnieniem… Ajaksu.

Kluby na sfinalizowanie transferu mają czas do północy, jednak nikt nie chce ryzykować fiaska, dlatego wszystko powinno zostać zamknięte już niebawem.

Amsterdamczycy w poprzednim sezonie spuścili z tonu i zamiast Ligi Mistrzów czekają ich występy w Lidze Europy.

Dyrektorem sportowym „Synów Bogów” jest Niemiec Sven Mislintat. To najpewniej od niego wypłynął pomysł angażu Sosy.

Podczas kampanii 2022/2023 25-latek zgromadził aż 12 asyst.