Do zdarzenia doszło podczas ligowego spotkania z Chelsea. Pechowa interwencja po strzale Demby Ba sprawiła, że w 58 minucie spotkania Boruc musiał opuścić murawę. Wstępne diagnozy donosiły, iż Polak wybił sobie palec.
Pomeczowe prześwietlenia wykazały, że kontuzja bramkarza jest dużo bardziej poważna. Jego kość dłoni uległa złamaniu, więc absencja może potrwać nawet do sześciu tygodni.
Jest to fatalna wiadomość dla "Świętych". Boruc, mimo dwóch wpadek, był w świetnej dyspozycji od początku sezonu, co postawiło zespół wraz z Arsenalem na pierwszym miejscu pod względem najmniejszej ilości straconych bramek (10).
33-letniego bramkarza będzie zastępował Paulo Gazzaniga.