Borussia Dortmund: Bolesna wpadka przypieczętowała koniec Favre'a? „To był gów***ny mecz”

Borussia Dortmund podzieliła się dość niespodziewanie punktami z Padebornem (3:3) zajmującym ostatnie miejsce w tabeli Bundesligi.

Drużyna z Signal Iduna Park przystępowała do domowego pojedynku z „czerwoną latarnią” krajowych rozgrywek w roli murowanego faworyta do odniesienia kolejnego zwycięstwa w tym sezonie.

Niestety spotkanie od początku nie układało się po myśli trenera, zawodników oraz kibiców, o czym świadczy fakt, że Borussia schodziła na przerwę przegrywając aż 0:3. W drugiej połowie zespół prowadzony przez Luciena Favre'a prezentował się już zdecydowanie lepiej i tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego zdołał doprowadzić do wyrównania za sprawą trafienia Marco Reusa, który nie ukrywał zdenerwowania po zakończonym starciu.

- To był gów***ny mecz. Jedyne, co możemy zrobić, to przeprosić wszystkich kibiców, którzy przyszli na stadion, aby nas dopingować - powiedział kapitan BVB.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Next

Z krytycznymi słowami nie wstrzymywał się także szwajcarski szkoleniowiec ekipy z Dortmundu.

- Pierwsza połowa była katastrofalna. Jedynym pozytywem po tym spotkaniu jest wynik, że nie przegraliśmy. Trudno to wszystko wytłumaczyć, ale wiem jedno, że nie możemy grać tak dalej - przyznał 62-latek.

W niemieckich mediach nie brakuje głosów, że ten pojedynek przypieczętował koniec Luciena Favre'a na ławce trenerskiej Borussii, bo już od dłuższego czasu pojawiają się w nich spekulacje mówiące o tym, że władze drużyny zdecydują się na zmianę opiekuna pierwszego zespołu przed startem drugiej części rozgrywek.

Klub z Signal Iduna Park plasuje się obecnie na piątym miejscu w tabeli Bundesligi i ma pięć punktów straty do prowadzącej imienniczki z Mönchengladbach, która ma jeszcze przed sobą mecz w dwunastej serii gier.