Brazylijski talent nie zdołał podbić Premier League. Transfer na horyzoncie

Luís Guilherme nie znajduje się w planach West Hamu United i najpewniej już w styczniu pożegna się ze wschodnim Londynem. Brazylijski portal Trivela.com.br informuje, że zainteresowanie usługami 19-latka wykazuje kilka europejskich drużyn.

Oczekiwania związanie z transferem Luísa Guilherme do West Hamu były ogromne.

„Młoty” pozyskały go za około 23 miliony euro z Palmeiras, gdzie grał u boku takich graczy jak Endrick czy Estêvão, o których bój toczyły największe europejskie marki.

Guilherme uchodził za spory talent - kibice West Hamu myśleli więc, że sprowadzili do siebie prawdziwy „diament”.

Popularne

Previous

Kibice Wisły Kraków wściekli. „On nie powinien więcej zagrać. Dość”

Sensacyjny transfer Arkadiusza Milika?! „Realny scenariusz”

„Rekord transferowy Ekstraklasy jest w zasięgu”. Lech Poznań już próbował

Kibice Lecha Poznań mają go dość. „W zimowym oknie transferowym trzeba go pożegnać”

Legia Warszawa zapłaci za niego pięć milionów złotych? „Gra jest dużo warta”

Rekordowy transfer z Ekstraklasy do Bundesligi? „Ma potencjał”

Obrońca wraca do Lecha Poznań

Cel transferowy Lecha Poznań i Rakowa Częstochowa do wzięcia w zimie?!

Next

Rzeczywistość była jednak brutalnie inna.

Luís Guilherme nie zdołał zaskarbić sobie zaufania żadnego z trzech trenerów, z którymi współpracował od czasu przenosin na Wyspy.

Od momentu transferu w czerwcu 2024 roku, Brazylijczyk wystąpił w koszulce „The Hammers” zaledwie 16-krotnie. W bieżącej kampanii na placu gry spędził tylko 54 minuty.

Niewykluczone, że regularnej gry 19-latek będzie szukał gdzie indziej. Jest nadal młody, dlatego też ma czas na znalezienie odpowiedniego środowiska do dalszego rozwoju.

On sam chciałby zmienić otoczenie, a West Ham szuka sposobu na poprawę stanu swoich finansów - w związku z tym transfer wydaje się być rozwiązaniem optymalnym.

Guilherme znajduje się na radarze takich ekip jak Feyenoord Rotterdam i FC Porto. O jego usługi zabiegają także drużyny brazylijskie i saudyjskie, choć rzekomo sam zainteresowany wolałby pozostać na Starym Kontynencie.