Bruno Fernandes z autokrytyką. „Muszę stanąć na wysokości zadania”

Bruno Fernandes, kapitan Manchesteru United, w trwającym sezonie na poziomie klubowym nie trafił jeszcze do siatki. Jak wyznał gwiazdor reprezentacji Portugalii, po powrocie na Old Trafford zrobi on wszystko, aby to zmienić.

Ofensywny pomocnik przyzwyczaił kibiców do wysokiej skuteczności pod bramką rywali. Dwa poprzednie sezony to odpowiednio 14 i 15 trafień.

Nic więc dziwnego, że po zerowym dorobku bramkowym fani zaczęli się niepokoić. Co ma im do powiedzenia kluczowy zawodnik „Czerwonych Diabłów”? Zapowiada poprawę.

– Jeśli chodzi o formę klubową, to chcę się poprawić, gdy tylko wrócę. Zrobię wszystko, aby bramki znów wpadały – zadeklarował.

Popularne

Previous

Odrzucił Wisłę Kraków, przechodzi testy w klubie z Ekstraklasy

Liverpool wysłał prywatny odrzutowiec po Polaka. „Jürgen Klopp zaprosił mnie do swojego domu”

Tego jeszcze nie grali. „Afera paliwowa” w szeregach Lecha Poznań

Syn Lukasa Podolskiego z jasną deklaracją w sprawie Górnika Zabrze. Bardzo tego chce

OFICJALNIE: Bayern Monachium przekazał najnowsze wieści. Wiadomo, co z Harrym Kane'em

Szalony mecz reprezentacji Polski U-16 z Niemcami. Osiem goli

2,5 miliona euro! Legia Warszawa pobije rekord transferowy Ekstraklasy

Przegrał 3-5 z Legią Warszawa, teraz zastąpi Gonçalo Feio?!

Next

– Muszę stanąć na wysokości zadania, bo jestem pomocnikiem, który przez lata strzelał dużo goli. Zawsze byłem na wysokim poziomie, jeśli chodzi o skuteczność. Muszę sprostać tym oczekiwaniom – oświadczył.

– Mam swoje standardy i chcę je podtrzymywać. Nie trafiłem do siatki w klubie w tym sezonie i mam nadzieję, że zrobię to tak szybko, jak to możliwe. Chcę pomóc drużynie wrócić na zwycięski tor – stwierdził, jak na kapitana przystało.

Bruno Fernandes do tej pory uzbierał 79 goli. Jest zatem szansa na jubileuszowe trafienie.

Już 19 października Manchester United zagra przeciwko Brentfordowi.

Przedtem Fernandes i jego koledzy z reprezentacji Portugalii będą rywalizować z Polską oraz Szkocją.

***

„Wielka jakość”. Bruno Fernandes rozpływa się nad reprezentantem Polski