Bryan Zaragoza żałuje transferu do Bayernu Monachium? Odpowiedź z pełnym przekonaniem

Transfer Bryana Zaragozy z Granady do Bayernu Monachium minionej zimy okazał się dla gigantycznego klubu strzałem w kolano. Inaczej na sytuację patrzy z kolei sam piłkarz, który w rozmowie dla „La Jugada de Granada” zaznaczył, iż nie żałuje przeprowadzki do stolicy Bawarii.

Zainwestowane 15 milionów euro przez sześciokrotnego zdobywcę Pucharu Europy to nie jest wielki powód do zmartwień, biorąc pod uwagę skalę zatrudnienia. Fakty są jednak takie, że czarujący talent z Półwyspu Iberyjskiego, brylujący wcześniej w Granadzie, kompletnie nie zaaklimatyzował się w Niemczech. Rozegrał siedem spotkań i tyle go tam widziano.

Mający problemy z przyswojeniem nowego języka Zaragoza został więc odmeldowany z powrotem do Hiszpanii. Na razie na zasadzie wypożyczenia, ale Bayern planuje spieniężyć transfer wychodzący już po tym sezonie.

Choć przygoda zawodnika w Monachium potrwała raptem parę miesięcy rundy wiosennej, on sam stara się wyciągnąć z tego pożyteczne wnioski, więc przenosin do jeden z największych marek w Europie niekoniecznie traktuje jako porażkę.

Popularne

Previous

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

Tego jeszcze nie grali. „Afera paliwowa” w szeregach Lecha Poznań

OFICJALNIE: Bayern Monachium przekazał najnowsze wieści. Wiadomo, co z Harrym Kane'em

2,5 miliona euro! Legia Warszawa pobije rekord transferowy Ekstraklasy

Tak szatnia FC Barcelony zareagowała na Wojciecha Szczęsnego. Tego się po nim nie spodziewano

„Jego na wiosnę już tu nie będzie”. Fenomenalne wejście do Legii Warszawa

Next

– W ogóle tego nie żałuję. Jeszcze dwa lata temu grałem w drugiej lidze, po czym Bayern Monachium mnie zakontraktował. To coś nieprawdopodobnego dla każdego piłkarza znajdującego się w takiej sytuacji. Każdy chce grać w Bayernie. Było to unikalne doświadczenie, więc nie, nie żałuję tego – oznajmił skrzydłowy.

Po otrząśnięciu się z niemocy na Allianz Arena 23-latek potrzebował trochę czasu, aby efektownie rozpędzić się na wypożyczeniu w Osasunie. Po dziewięciu kolejkach zanotował trafienie i trzy asysty, stając się także jednym z bohaterów w wygranym meczu z FC Barceloną (4-2).

Jego wysiłki zostały docenione przez selekcjonera Luisa de la Fuente. Zaragoza znalazł się na październikowym zgrupowaniu w ramach Ligi Narodów na mecze z Danią oraz Serbią.