Reprezentacja Polski będzie rywalizowała w grupie E, w której zagra z Hiszpanią i Szwecją. Trzecim przeciwnikiem biało-czerwonych będzie zwycięzca ścieżki barażowej B, a więc ktoś z czwórki Bośnia i Hercegowina, Irlandia Północna, Słowacja lub Irlandia. Pierwszy mecz polski zespół rozegra właśnie z ekipą z baraży. Odbędzie się on 15 czerwca w Dublinie.
Jak przyjął losowanie Brzęczek?
- Mamy nieprzyjemnych i niewygodnych przeciwników. Mowa tu o Hiszpanii i Szwecji. Musimy poczekać na to, kto będzie naszym trzecim rywalem.
- Wspomnienia, jeśli chodzi o reprezentację Szwecji, nie są optymalne. Ale nie będziemy tego traktować na zasadzie rewanżu. Jesteśmy na Mistrzostwach Europy. Naszym podstawowym celem jest to, by zagrać więcej niż trzy spotkania. Będziemy do tego dążyć.
- Z czterech zespołów, na które mogliśmy trafić z pierwszego koszyka, każdy gra na najwyższym poziomie. Luis Enrique grał z nami w finale Igrzysk Olimpijskich w 1992 roku w Barcelonie. Teraz spotkamy się jako trenerzy w czasie ME. Jego drużyna na pewno jest wśród faworytów do zdobycia tytułu.
- Historia i statystyki nie są dla nas dobre. W piłce wszystko może się jednak wydarzyć. Musimy być maksymalnie przygotowani do tych meczów.
- Jeśli chodzi o logistykę, losowanie jest dla nas pozytywne. Będziemy teraz zastanawiać się nad wyborem miejsca stacjonowania i meczami towarzyskimi. Musimy dokonać pewnych korekt, ponieważ mieliśmy w zasadzie wszystko dopięte w sprawie sparingu ze Szwedami. Myślę, że najrozsądniej będzie wybrać bazę w okolicach Dublina. Zagramy tam dwa spotkania, więc będzie to najkorzystniejsze - powiedział selekcjoner.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
![Telewizja Polska z rozpiską komentatorów na EURO 2024. Wiemy, kto skomentuje mecze Polaków i wielki finał [OFICJALNIE]](img/photos/94584/170x113/dariusz-szpakowski.jpg)
