"Gigi" mimo upływających lat wciąż udowadnia, że może być podporą wielkiego klubu. Niedawno pobił rekord Sebastiano Rossiego pod względem liczby minut bez straconej bramki w Serie A, a w sobotni wieczór powstrzymał potrzebujących zwycięstwa "Rossonerich".
Zespół z San Siro pokonał co prawda Buffona za sprawą Alexa, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego, ale już nie był w stanie znaleźć drogi do bramki strzeżonej przez "Supermana". Kapitan "Starej Damy" popisał się kilkoma fantastycznymi interwencjami, dwukrotnie zatrzymując między innymi Mario Balotellego. Miał też udział przy wyrównującej bramce Mario Mandžukicia.
Buffon nadal czuje się na siłach, by występować na najwyższym poziomie. Niedawno przyznał, że chciałby zakończyć karierę w wieku 40 lat.