Był wielką nadzieją Legii Warszawa, teraz nie łapie się w drugiej lidze

2024-10-14 08:52:58; Aktualizacja: 24 minuty temu
Był wielką nadzieją Legii Warszawa, teraz nie łapie się w drugiej lidze Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Transfery.info

Legia Warszawa miała nadzieje związane z Kacprem Skibickim. Nie powinno to zresztą nikogo dziwić, bo mowa o zawodniku, który w swoim debiucie w pierwszej drużynie strzelił gola na wagę zwycięstwa z Lechem Poznań. Później jednak coś się posypało i obecnie wahadłowy nie łapie się nawet w drugoligowym KKS-ie Kalisz.

Kacper Skibicki i jego powołanie do Legii Warszawa było niemałym zaskoczeniem. Wówczas jednak drużyna ze stolicy borykała się z problemami kadrowymi, dlatego też Czesław Michniewicz uznał, że zasadnym posunięciem będzie skorzystanie z niego w pierwszym zespole. W tym przypadku były selekcjoner się nie pomylił, bo jego podopieczny odpłacił mu się bramką już w debiucie.

Stało się to zresztą w niezwykle prestiżowym starciu z Lechem Poznań. Bramka urodzonego w Chełmnie zawodnika dała bardzo ważne trzy punkty i natchnęła zespół do dalszych ataków.

Wydawało się zatem, że po takim debiucie Skibicki jest skazany na sukces. Michniewicz później rzeczywiście mu ufał i nie zamierzał wycofywać się z pomysłu stawiania na tego piłkarza, dając mu jeszcze kilka szans.

W następnym sezonie młody Polak dostawał nawet szanse w europejskich pucharach przeciwko Slavii Praga czy Leicester City.

Sezon 2021/2022 był jednak właściwie ostatnim, kiedy można było obserwować go w pierwszym zespole. Później bowiem występował najpierw w rezerwach, a później udał się na wypożyczenie do GKS-u Tychy. Ostatecznie pierwszoligowiec wykupił Skibickiego, ale ten i tam długo nie zagrzał miejsca.

Przed startem obecnego sezonu wahadłowy udał się na wypożyczenie do KKS-u Kalisz. Wierzył, że właśnie tam będzie łapał cenne minuty. Jak na razie jednak musi obejść się smakiem. Wystąpił bowiem tylko w pięciu meczach, co łącznie daje 133 minuty.

Umowa transferu czasowego wygasa 30 czerwca 2025 roku, a zatem 23-latek ma jeszcze możliwości, by odwrócić swoją kartę. Jeśli się to nie uda, to możliwe, że będzie musiał zejść jeszcze szczebel niżej.

Kacper Skibicki w Legii Warszawa:

31 meczów
1 gol
4 asysty