Było nerwowo. Eintracht Frankfurt rzutem na taśmę rozwiązuje problemy z André Silvą

Ostatnie godziny są naprawdę gorączkowe dla działaczy Milanu. Od rana starają się wzmocnić swoją ofensywę, ale Szachtar Donieck nie wyraził zgody na transfer Taisona, a w sprawie Ante Rebicia trzeba czekać na finał rozmów dotyczących André Silvy. Tutaj z kolei pojawiły się poważne komplikacje, które zagrażały całej operacji.

Gianluca Di Marzio informował, że strony nie mogły dojść do porozumienia, co oznaczało duży problem, z racji iż kluby chcą mniej lub bardziej formalnie wymienić się zawodnikami. Kłopot w tym, że okno transferowe w Niemczech kończy się o godzinie 18:00, czyli o dwie godziny wcześniej niż we Włoszech. Sytuacja była bardzo nerwowa, ale teraz zdaje się uspokoiła i wszystko ponownie zmierza w dobrym kierunku.

Eintracht Frankfurt musiał nieco się „nagimnastykować” w trakcie rozmów, ale koniec końców oba transfery dojdą do skutku. Obecnie drużyny dogadują już ostatnie szczegóły w kwestii dokumentów, które lada moment mają zostać złożone w siedzibach lig.

Kwestią sporną pozostaje formuła transferu. Najnowsze wieści wskazują jednak na to, że obaj zawodnicy zmienią barwy na zasadzie dwuletnich wypożyczeń. Niewykluczone, że kluby zapewnią sobie później prawa do ich wykupu.