Były napastnik Legii Warszawa strzela jak na zawołanie, ale nie dostał szansy w reprezentacji
2024-11-15 09:36:43; Aktualizacja: 2 godziny temuKiedyś Legia Warszawa ściągała go do siebie jako obiecującego nastolatka, a po latach imponuje formą w barwach Dinama Zagrzeb. Mowa tu o Sandro Kulenoviciu, którego świetna dyspozycja nie została jednak nagrodzona przez Zlatko Dalicia powołaniem do reprezentacji Chorwacji.
Latem 2017 roku Legia Warszawa ściągnęła do siebie ze szkółki Dinama Zagrzeb zaledwie 16-letniego Sandro Kulenovicia. Kilkadziesiąt tysięcy euro wydane na zdolnego napastnika okazało się doskonałą inwestycją, gdyż po zanotowaniu sześciu trafień i asysty w 36 występach w pierwszym zespole „Wojskowych”, Dinamo zdecydowało się sprowadzić go do siebie z powrotem, za co latem 2019 roku zapłaciło aż 1,6 miliona euro.
Początkowo Kulenović nie umiał się przebić w stołecznym zespole, więc wysłano go na wypożyczenia do HNK Rijeka oraz NK Lokomotiva, gdzie pokazywał się z dobrej strony, czym zapracował sobie na kolejną szansę w Dinamie. Stopniowo odgrywał tam coraz ważniejszą rolę, a teraz wyrasta na gwiazdę całego zespołu, a nawet ligi.
Po 11 kolejkach Kulenović ma na koncie osiem trafień, a świetnie spisuje się również w Lidze Mistrzów, gdzie już trzy razy trafiał do siatki.Popularne
Świetna postawa 24-latka nie została jednak nagrodzona przez Zlatko Dalicia debiutanckim powołaniem do seniorskiej reprezentacji Chorwacji. Jak się okazuje, nie przeszło to bez echa.
- Dyskusja była tylko przy Sandro Kulenoviciu, który gra bardzo dużo w Dinamie Zagrzeb, strzela w rozgrywkach ligowych oraz w Champions League, ale powołania nie dostał. W jego temacie rozpisują się chorwackie media - powiedział TVP Sport, znany z polskich boisk, Ivan Runje.