Były reprezentant Polski: Figo był o mnie zazdrosny
2017-09-03 21:01:50; Aktualizacja: 7 lat temuByły reprezentant Polski, Andrzej Juskowiak, opowiedział w rozmowie z WP SportoweFakty o swojej karierze. Nie zabrakło wątku z Luísem Figo.
Pierwszym zagranicznym klubem wkarierze polskiego napastnika był Sporting. Juskowiak trafił doniego po igrzyskach olimpijskich w 1992 roku, na których strzeliłsiedem goli. „Jusko” został najlepszym strzelcem turniejupiłkarskiego, walnie przyczyniając się do srebrnych medali dlapolskiej kadry.
- Przychodziłem do Sportingu jako królstrzelców igrzysk olimpijskich w Barcelonie i to robiło naPortugalczykach olbrzymie wrażenie. Sam Figo się śmiał, że byłembardziej ceniony od niego i był o to zazdrosny.
- Figo byłgwiazdą reprezentacji do lat 20, która rok wcześniej zdobyłamistrzostwo świata, i opowiadał mi, jak bardzo doskwierało mu, żedarzono mnie takim szacunkiem i że moje przyjście tylkozdopingowało go do jeszcze lepszej gry. Startowałem z bardzowysokiego pułapu. (…) Trudno było udźwignąć te oczekiwania.Ktoś, kto strzela gole na igrzyskach, powinien przecież od razutrafiać także w lidze, ale pierwszy sezon był dla mnie trudny.Zacząłem go z marszu, to był dla mnie taki eksperymentalny okres -przyznał Juskowiak, kontynuując po chwili wątek samego Figo:
-Od pierwszego spotkania wiedziałem, że to bardzo utalentowanyzawodnik. Miał nieprzeciętne umiejętności, łatwość dryblingu.Jak się zabujał, to na dwóch, trzech metrach potrafił zgubićkilku przeciwników i robił to wiele razy. Nie że raz mu sięudało, a później trzy razy już nie - dlatego później trafił doBarcelony i Realu Madryt. Z wiekiem możliwości jego organizmu byłyjednak mniejsze, nie był już tak dynamiczny, ale jego ruchypozostały tak płynne jak z okresu, kiedy grałem z nim w Sportingu.Tak, uważam, że miałem szczęście występować z nim w jednymzespole, chociaż na początku to był problem. Popularne
Juskowiak i Portugalczyk opuściliklub z Lizbony w tym samym okienku. Latem 1995 roku Polak przeniósłsię do Olympiakosu, a Figo - do wspomnianej Barcelony. ZeSportingiem obaj sięgnęli po Puchar Portugalii.