Cahill jedną nogą w Chelsea

Gary Cahill może już w zasadzie czuć się zawodnikiem Chelsea. Londyński klub porozumiał się z Boltonem w sprawie kwoty odstępnego - najprawdopodobniej 7 milionów funtów - i zawodnik dostał pozwolenie na prowadz(...)

Gary Cahill może już w zasadzie czuć się zawodnikiem Chelsea. Londyński klub porozumiał się z Boltonem w sprawie kwoty odstępnego - najprawdopodobniej 7 milionów funtów - i zawodnik dostał pozwolenie na prowadzenie rozmów na temat kontraktu indywidualnego. A że ta czynność jest zazwyczaj formalnością, zwłaszcza wobec tak długo przygotowywanej transakcji, to Andre Villas-Boas może już brać 26-latka pod uwagę przy ustalaniu składu na styczniowe spotkania.

- Doszło do porozumienia między klubami, daliśmy reprezentantom Gary'ego zgodę na rozmawianie z Chelsea. Tak wygląda sytuacja. Powiedziałem Gary'emu, żeby był skupiony na daniu wszystkiego dla Bolton Wanderers, ponieważ Bolton Wanderers był wspaniały dla niego, tak samo jak Gary dla nas - powiedział Owen Coyle, menadżer Boltonu, przed jutrzejszym starciem z Wolverhampton.

"Kłusakom" zależało na szybkich negocjacjach, gdyż Cahill po zakończeniu sezonu, już bez umowy, mógłby odejść za darmo. Za pieniądze z transferu kupiony zostanie defensor, pod uwagę branych jest kilku zawodników, w tym między innymi Amerykanin Tim Ream z New York Red Bulls, który ostatnio trenował z zespołem Coyle'a.