Real Madryt i Atlético Madryt zagwarantowały środowym wieczorem kapitalne widowisko na terenie Arabii Saudyjskiej. W półfinale Superpucharu Hiszpanii obydwa zespoły zaprezentowały się świetnie, walcząc do końca o triumf.
Jeszcze do 85. minuty „Królewscy” przegrywali. Ostatecznie udało im się doprowadzić do dogrywki, w której zanotowali dwa trafienia. Konfrontacja na Al-Awwal Parka zakończyła się wynikiem 5:3.
Na szczególne traktowanie saudyjskich kibiców mógł liczyć Toni Kroos.
Niemiec został wygwizdany już na etapie wyczytywania nazwisk przez spikera. Znacznie głośniej zrobiło się po jego wejściu na murawę, gdy zmieniał w 68. minucie Lukę Modricia.
Nastawienie Saudyjczyków to z pewnością efekt komentarza Kroosa na temat exodusu europejskich zawodników do Saudi Pro League.
- Łamanie praw człowieka jest jedyną rzeczą, która powstrzymałaby mnie przed takim ruchem. (...) Doszliśmy do punktu, w którym zaczyna się mówić, że tam gra się ambitną piłkę. W rzeczywistości wszystko kręci się wokół pieniędzy. Piłkarz, który tam idzie, kieruje się wyłącznie finansami i stoi w opozycji do futbolu - powiedział 34-latek w rozmowie z „Sports Illustrated”.
Na pomeczowej konferencji prasowej do całych zdarzeń odniósł się Carlo Ancelotti.
- Co do gwizdów, nie rozumiem tego. Naprawdę tego nie rozumiem i myślę, że Kroos też tego nie rozumie, chociaż z nim nie rozmawiałem - skomentował Włoch.
***
Dlatego gwiżdżą na Toniego Kroosa w Arabii Saudyjskiej [WIDEO]
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
