Carlo Ancelotti: Nie jestem ojcem Garetha Bale’a

Gareth Bale nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Po spędzeniu całorocznego wypożyczenia w Tottenhamie Hotspur, powrócił do Realu Madryt z nadzieją na dobre występy. Jego plany przekreśliła jednak kontuzja kolana, której nabawił się po pierwszych ligowych spotkaniach.

Walijczyk znajduje się aktualnie w ogniu krytyki. Kibice nie widzą w nim kogoś, kto może być jakąkolwiek wartością dla drużyny i domagają się jego odejścia. Carlo Ancelotti w swoich wypowiedziach starał się dodawać otuchy piłkarzowi, a wściekli sympatycy określili jego zachowanie mianem „ojca, który broni syna”. Włoski szkoleniowiec odniósł się do tych słów na konferencji prasowej.

- Bronię Bale'a jak ojciec przed kibicami? Przede wszystkim, nie jestem jego ojcem. Kibice są źli na Bale'a? Może ostatni okres Bale'a nie był dobry. Był wypożyczony, nie miał dobrego czasu, ale myślę, że nikt nie zapomina tego, co tutaj zrobił. Pomógł nam wygrywać trofea. Myślę, że fani Realu o tym nie zapominają. Nie ma tu teraz najlepszego momentu, ale musimy wierzyć. Doznał poważnej kontuzji, ale wraca i gdy będzie zasługiwać na grę, będzie grać.

Carlo Ancelotti nie zdecydował się jeszcze wpuścić Bale’a na boisko po kontuzji. Z jego usług będzie chciał skorzystać za to Ryan Giggs. Selekcjoner reprezentacji Walii na podstawie wyników badań, które stwierdzają, że Bale wyzdrowiał, postanowił powołać go na najbliższe mecze eliminacyjne. Carlo Ancelotti zapytany został o to, czy Real Madryt powinien zablokować wyjazd swojego zawodnika na zgrupowanie.

- Real musi zatwierdzić wyjazd Bale'a na reprezentację? Nie. On ma wypis od lekarzy. Trenuje z drużyną, co oznacza, że ma pozwolenie od lekarzy. Nie możemy powiedzieć reprezentacji, że nie może zagrać. Obiektywnie wykonano skan, gdzie był całkowicie wyleczony.

- Jeśli reprezentacja powołuje zawodnika, masz obowiązek wysłać piłkarza, tłumacząc jaki jest jego stan. Sytuacja jest taka, że ma wypis od lekarzy, ale trenuje od dwóch dni. Kadra ma tydzień, bo grają w sobotę, więc ocenią wtedy jego stan. Nie myślę, że kadra i zawodnik podejmą ryzyko, jeśli on nie będzie czuć się dobrze – zakończył swoją wypowiedź Ancelotti.

Real Madryt w najbliższą sobotę czeka spotkanie przeciwko Rayo Vallecano, które rozegra się na Santiago Bernabéu. „Królewscy”, po jedenastu meczach, zajmują w LaLidze drugą lokatę.