Carlo Ancelotti po derbach z Atlético Madryt. „To powiedział nam sędzia”

Carlo Ancelotti, trener Realu Madryt, wziął udział w konferencji prasowej po zremisowanym 1:1 meczu z Atlético Madryt.

Mimo że po ostatnim gwizdku arbitra najwięcej mówiło się o przerwanym na 10 minut spotkaniu, obejrzeliśmy dobre zawody, w których nie brakowało emocji boiskowych.

„Carletto” najbardziej ubolewa nad faktem, że jego drużynie nie udało się wygrać. Docenia jednak klasę rywala.

– Remis na wagę mistrzostwa? Tym razem to inny remis, bo byliśmy bardzo blisko zwycięstwa. To jednak może się zdarzyć, bo rywal jest bardzo mocny i ma wiele zalet. Szkoda, że to była ostatnia minuta, bo gdy wyszliśmy na prowadzenie, to radziliśmy sobie bardzo dobrze. Dobrze kontrolowaliśmy mecz. (…) Nie jest tak, że wpadamy w desperację, bo remis tutaj może być dobrym punktem na przyszłość, patrząc na poprzedni sezon – oświadczył szkoleniowiec gości.

Popularne

Previous

FC Barcelona zdecydowała w sprawie transferu bramkarza

To już przesądzone. Głośny powrót do FC Barcelony na początku 2025 roku

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie następcy Gonçalo Feio. To preferowana opcja

Niels Frederiksen stracił cierpliwość? Odstawił go od podstawowego składu Lecha Poznań

Hansi Flick: Nigdy wcześniej nie miałem takiego piłkarza

„Lepiej już grać w dziesiątkę”. Dziennikarz przejechał się po piłkarzu FC Barcelony

Lech Poznań straci kluczowego zawodnika?! Atrakcyjna oferta na horyzoncie

Wiemy, z jakim numerem Wojciech Szczęsny zagra w FC Barcelonie

Next

Nie mogło zabraknąć pytań o incydent z kibicami gospodarzy.

– Musieliśmy przerwać mecz na 10 minut i to wszystko. W szatni rozwiązaliśmy pewne kwestie i ruszyliśmy od nowa. Myślę, że to było poprawne zachowanie. Oczywiście to nikomu nie podobało się, że przerwaliśmy spotkanie, bo wszyscy chcieli grać, ale myślę, że sędzia zachował się dobrze – zauważył.

– Co powiedział sędzia? Że rzucono zapalniczką dwa razy i musiał dwa razy przerwać mecz. Dodał, że jeśli rzucą jeszcze raz, to zakończy zawody. Powiedział, że odpoczniemy i zejdziemy do szatni na 10 minut, a potem znowu zaczniemy grać – wyznał.

„Królewscy” skrócili dystans do liderującej FC Barcelony na trzy punkty.