Casemiro po odpadnięciu Brazylii z Mistrzostw Świata: Trudno znaleźć słowa

2022-12-09 21:47:56; Aktualizacja: 1 rok temu
Casemiro po odpadnięciu Brazylii z Mistrzostw Świata: Trudno znaleźć słowa Fot. Andrew Surma/SIPA USA/PressFocus
Karol Brandt
Karol Brandt Źródło: Globo

Casemiro, reprezentant Brazylii i piłkarz Manchesteru United, skomentował porażkę w meczu ćwierćfinałowym Mistrzostw Świata 2022 z Chorwacją.

„Canarinhos” z każdą minutą rywalizacji chcieli zdobyć bramkę jeszcze mocniej, ale Dominik Livaković zrobił wszystko, jak należy, aby im to uniemożliwić. Jednocześnie poprawnie ze swoich obowiązków wywiązywali się defensorzy.

Koniec końców po 90 minutach goli nie oglądaliśmy, w efekcie czego piłkarzy czekała dogrywka.

Tite, selekcjoner Brazylijczyków, w międzyczasie starał się dać impuls swoim podopiecznym, wprowadzając na plac gry nowych zawodników.

Gdy dobiegała końca pierwsza połowa, bramkę zdobył Neymar. Kunszt, jakim popisał się atakujący, mógł ponieść cały zespół.

Nieoczekiwanie w drugiej części to Chorwacji doszli do głosu i odrobili starty. Wszystko za sprawą trafienia Bruno Petkovicia.

Brak większej liczby goli był równoznaczny z konkursem rzutów karnych.

Swoich jedenastek nie wykorzystali Rodrygo Goes oraz Marquinhos. Karnego na gola zamienił Casemiro, ale finalnie Brazylia odpadła z turnieju. To bardzo zabolało defensywnego pomocnika Manchesteru United.

– Lata pracy, cztery lata czekania na tę chwilę. Trudno znaleźć słowa, ale życie toczy się dalej, jesteśmy smutni – wyznał gracz, który latem odszedł z Realu Madryt.

– Jestem pewien, że każdy członek zespołu dał z siebie wszystko. Jesteśmy źli, zwłaszcza z powodu sposobu, w jaki to się stało. Wygrana była w naszych rękach, wymknęła się. Trudny moment. Teraz musimy zachować spokój, życie musi toczyć się dalej – stwierdził.

– Robiliśmy swoje, wierzyliśmy w to, przy dobrej atmosferze, ale takie rzeczy w futbolu się zdarzają – dodał.

Pięciokrotny triumfator Ligi Mistrzów, mimo niepowodzenia, nawet nie myśli o końcu reprezentacyjnej kariery.

– Mam 30 lat. Oczywiście zawsze są młodsi, ale ja mam 30 lat, jestem w najlepszej formie w swojej karierze, jestem bardzo szczęśliwy w klubie – podkreślił.

Brazylia po raz ostatni wygrała mundial w 2002 roku.

***

OFICJALNIE: Tite odchodzi z reprezentacji Brazylii