Cezary Kulesza reaguje na zarzuty. „Mamy się chować po piwnicach?”
2025-09-06 20:44:40; Aktualizacja: 4 godziny temu
Cezary Kulesza w rozmowie z TVP Sport skomentował doniesienia holenderskich mediów dotyczące biesiady działaczy PZPN w dniu meczu Holandia - Polska.
Reprezentacja Polski bardzo dobrze rozpoczęła przygodę z Janem Urbanem jako nowym selekcjonerem. W pierwszym z wrześniowych spotkań w ramach eliminacji do przyszłorocznego mundialu „Biało-Czerwoni” zaskoczyli w pozytywnym tego słowa znaczeniu, remisując na wyjeździe z faworyzowaną Holandią w Rotterdamie.
Nie minęły jednak dwa dni, a w holenderskich mediach - poza komentarzami dotyczącymi przebiegu samej rywalizacji - pojawiły się także informacje, jakoby przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej w dniu meczu brali udział w biesiadzie, podczas której „wódka lała się strumieniami”. Tak przynajmniej przedstawił to René van der Gijp, były piłkarz, a obecnie dziennikarz, w programie „Vandaag Inside”.
Do całej sytuacji odniósł się prezes polskiej federacji, Cezary Kulesza.Popularne
- To bardzo rozdmuchana afera. Na tę kolację zaproszeni byli Ebi Smolarek oraz dyrektor Polsatu Sport pan Marian Kmita i w sobotę wypowiadali się, że do takiej sytuacji nie doszło. Przedmeczowe kolacje były i będą, najczęściej uczestniczą w nich sponsorzy. W Rotterdamie byliśmy w gronie około 50 osób. Mamy się chować po piwnicach? To była normalna kolacja w restauracji. Posiedzieliśmy, porozmawialiśmy o piłce i wszyscy rozeszliśmy się do miejsc, gdzie byliśmy zakwaterowani. Nie uważam, żeby stało się coś, co trzeba rozdmuchiwać i robić z tego afery - stwierdził w rozmowie z TVP Sport.
Tymczasem już w niedzielę Polacy rozegrają kolejne spotkanie. O godzinie 20:45 na Stadionie Śląskim w Chorzowie nasi rodacy podejmą Finlandię.