Cezary Kulesza zareagował na wynik Polski z Litwą, ale przede wszystkim... doping

Prezes PZPN Cezary Kulesza krótko odniósł się do wyniku meczu Polska – Litwa rozpoczynającego eliminacje do Mistrzostw Świata 2026. Bardziej niż z gry i wyniku naczelny działacz był pod wrażeniem dopingu prowadzonego na Stadionie Narodowym.

Podopieczni Michała Probierza nie popisali się na inaugurację kwalifikacji, a to i tak łagodne określenie. Wymęczone zwycięstwo zostało przypieczętowane dopiero po końcowym gwizdku. Dopiero po 80. minucie kamień spadł z serc kibiców po golu Roberta Lewandowskiego.

Wszyscy bohaterowie piątkowego spotkania powtarzają jak jeden mąż powtarzają, że najważniejsze są trzy punkty i że wiele elementów gry jest do poprawy.

Niedługo po zakończonych zawodach swoją reakcją na X-ie podzielił się Kulesza. Przede wszystkim docenił widzów zasiadających na trybunach za utworzenie dobrej atmosfery.

Popularne

Previous

Mateusz Borek wróży klubowi z Ekstraklasy wielki sukces. „Realnie wkrótce powalczy o mistrzostwo Polski”

Szykuje się powrót do Legii Warszawa?! „Jeden z najlepszych w ostatnich dwóch kolejkach”

Jagiellonia Białystok nie chce puścić go na zgrupowanie reprezentacji Polski. „Mamy z tym problem”

Gracz Legii Warszawa wywołał burzę tymi słowami. „Takich ludzi trzeba się z tego klubu pozbyć”

No i się zaczęło. To byłby hitowy transfer do Legii Warszawa, ale czy są na niego szanse?

„Musi odejść latem”. Kibice Lecha Poznań mają go dość

Wyjaśnione. Już wiadomo, co z Vladanem Kovačeviciem

To cel transferowy Afimico Pululu

Next

„To był trudny mecz, ale najważniejsze są trzy punkty. Dziękuję kibicom za świetny doping 🇵🇱” – napisał w dwóch zdaniach prezes PZPN.

To był trudny mecz, ale najważniejsze są trzy punkty. Dziękuję kibicom za świetny doping 🇵🇱

— Cezary Kulesza (@Czarek_Kulesza) March 21, 2025

***

Zorganizowany doping nie porywa... Tak samo gra reprezentacji Polski [WIDEO]

***

Części fanów „Biało-Czerwonych” zgromadzonych na Narodowym zorganizowany przez stowarzyszenie „To My Polacy” doping jednak nie przypadł do gustu. Zwrócono uwagę, że w rozkręcanie zabawy była zaangażowana ledwie garstka osób. Najwyraźniej punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Kolejna próba na zrobienie większego wrażenia na opinii publicznej będzie już w poniedziałek podczas rywalizacji z Maltą.