Chaos po półfinale Copa América! Darwin Núñez ruszył na kibiców [WIDEO]

2024-07-11 07:13:49; Aktualizacja: 5 dni temu
Chaos po półfinale Copa América! Darwin Núñez ruszył na kibiców [WIDEO] Fot. Antonio Nicolas Peix [Twitter]
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Fox TV | ESPN

Kolumbia pokonała w półfinale Copa América Urugwaj po zaciętym boju. Po spotkaniu mówi się najwięcej o wydarzeniach, do których doszło po ostatnim gwizdku. Na trybunach wywiązała się wielka bójka. Uczestniczył w niej Darwin Núñez.

Reprezentacja Kolumbii już w 39. minucie spotkania wyszła na prowadzenie. Znakomite dośrodkowanie Jamesa Rodrígueza z rzutu rożnego wykorzystał wówczas Jefferson Lerma. Zaledwie kilka minut później podopieczni Lorenzo Nestora musieli grać w osłabieniu z powodu drugiej żółtej, a w konsekwencji czerwonej, kartki dla Daniela Muñoza.

Brak jednego gracza diametralnie zmienił przebieg konfrontacji. Prowadząca strona starała się za wszelką cenę utrzymać korzystny wynik, koncentrując się w pełni na działaniach defensywnych.

Urugwaj napierał, lecz nie potrafił wyrównać. Z upływem minut konfrontacja stawała się coraz bardziej brutalna i zacięta. Na murawie nie brakowało przepychanek między zawodnikami.

Ostatecznie Kolumbia wytrwała z jednobramkowym prowadzeniem, meldując się w finale.

Po ostatnim gwizdku doszło do sporego zamieszania. Na trybunach zrobiło się bardzo nerwowo. W pewnym momencie doszło do starcia zawodników Urugwaju z przeciwnymi kibicami. 

Darwin Núñez nie wytrzymał i wdał się w bójkę, uderzając pięściami jednego z kibiców. On sam również nie wyszedł ze starcia bez szwanku. Napastnika Liverpoolu rozdzielali członkowie sztabu i Ronald Araujo.

Jak się później okazało, na trybunach przebywały rodziny urugwajskich zawodników. Winni całego zajścia mieli być przeciwni pijani kibice, którzy oblewali piwem matki z dziećmi.

- Pozwólcie, że coś powiem, zanim nam przerwą, bo nie pozwalają nam mówić do mikrofonu, nie chcą, żebym cokolwiek mówił o tym, co się dzieje, ale to jest katastrofa, Proszę zachować ostrożność, na trybunach są nasze rodziny, są małe dzieci. To była tragedia, nie było policji i musieliśmy bronić naszych rodzin - wyznał kapitan przegranego zespołu José María Giménez.

CONMEBOL rozpoczął już śledztwo w sprawie incydentu.