Honduranin od dłuższego czasu przebywa na zgrupowaniu swojej narodowej kadry. Chavez nie zdążył przez to odbyć żadnego treningu pod okiem nowego szkoleniowca Wisły, Franciszka Smudy. Być może 29-letni stoper nie wznowi już treningów z "Białą Gwiazdą" po zakończeniu turnieju.
Stoper, grający w Wiśle od trzech lat, znalazł się na celowniku meksykańskiej drużyny Puebla FC. Negocjacje między Wisłą Kraków, a stroną meksykańską, co do kwoty transferowej, są ponoć w bardzo zaawansowanym stadium. Honduranin miałby prosto po zakończoniu amerykańskiego turnieju pojechać do Meksyku, gdzie po przejściu testów medycznych, podpisałby kontrakt.
Osman Chavez i jego drużyna po dwóch spotkaniach pierwszej fazy turnieju, w grupie B jest liderem i ma zapewniony awans do ćwierćfinału rozgrywek Gold Cup.