Chcą go Real Madryt, Chelsea i Bayern Monachium. W przyszłości może reprezentować Polskę

Młodziutki napastnik podpisał 7 września swój pierwszy profesjonalny kontrakt, wiążąc się z New York Red Bull do 31 grudnia 2026 roku. Umowę mógł parafować wcześniej, lecz wybrał się na wakacje do Polski, skąd pochodzi jego matka.

Niecały miesiąc później Zakrzewski Hall zadebiutował w rozgrywkach Major League Soccer, stając się drugim najmłodszym zawodnikiem, który tego dokonał. Przed nim znalazł się jedynie Freddy Adu. Poczynania 15-latka śledzą przedstawiciele europejskich gigantów, którzy mają nadzieje, że ten nie podzieli losu niespełnionego wonderkida.

„The London Evening Standard” donosi, że zainteresowanie piłkarzem z New Jersey wykazują Chelsea, Manchester United, Manchester City, Bayern Monachium i Real Madryt.

Londyńczycy zapisali jego nazwisko w notesie, gdy Hall strzelił przeciwko nim dwa gole w kwietniowym meczu adidas Cup Generation, czyli turnieju międzynarodowym dla ekip do lat 15. Od tego czasu starali się go zaprosić na testy do ośrodka w Cobham.

Nastolatek to jednak oczko w głowie centrali projektu Red Bull. Niewykluczone, że plan jest taki, by ten w następnej kolejności trafił do jednego z filialnych klubów - RB Lipsk lub Red Bulla Salzburg.

W najbliższych miesiącach Hall postara się zademonstrować swój talent na seniorskim poziomie. Zanotował na nim dopiero dziewięć minut, ale z pewnością liczy na więcej.